Page 1 of 1

Nie smoka żal

Posted: Tue Aug 25, 2009 7:44 am
by jan
Nie potrafię się cieszyć minionym dwudziestoleciem.

Państwo stoi na politycznych elitach myślących kategoriami PAŃSTWA i na OBYWATELACH.
Nie jest ważne czy rządzący z zawodu są kagebistami, aktorami czy generałami -
ważny jest ich polityczny instynkt, charyzma, wiedza, doświadczenie i POCZUCIE ODPOWIEDZIALNOŚCI za KRAJ i NARÓD.

Polską rewolucję zrobili zbuntowani parobcy, którym należało się więcej, intelektualiści, studenci...

Wśród nich było wielu uczciwych marzycieli. Wśród nich było wiele hien w owczej skórze.
Wśród nich było wiele nieudacznictwa, awanturnictwa, pospolitości.

Parcie zrewoltowanej masy na kasę i władzę zburzyło PRL, by szczęście budować na gruzach.
Najczęściej szczęście i dobro osobiste.

Nie czuję nostalgii za PRL, dostatecznie wcześnie zrozumiałem, że bankructwo ideologiczne i gospodarcze
jest tuż-tuż i racjonalizacja (pragmatyzacja) stosunków jest konieczna.

Tak się w dziejach składa, że wygrane rewolucje przynoszą nieszczęścia,
przegrane - przyśpieszają przeważnie pozytywne przemeblowania wewnętrzne.

Polska ekipa Jaruzelski-Rakowski-Kiszczak przystąpiły do przemeblowań przed zwycięstwem "równych żołądków",
ale nie mieli dość energii i charyzmy by zgasić pęd parobków (z obu stron barykady) do rozdrapania dorobku PRL-u.

W dwudziestolecie "zwycięstwa" nad zdechłym smokiem SMUTNO MI.
Nie smoka żal, a źle wykorzystanych 20 lat.

jan urbanik