Page 1 of 1

A może tak pisać podręczniki do nauki historii???

Posted: Sat Aug 29, 2009 2:57 pm
by Fordor
W naturze obowiązuje różnorodność, jest to stwierdzenie oczywiste, wartość istotna, bez niej świat byłby pozbawiony magii, uroku. W świecie ludzi też obowiązuje wielorakość cywilizacyjna. Każdy naród na przestrzeni wieków wykształcił swoją odrębność kulturową. Z tych dwóch powodów obserwujemy rozwój kulturoznawstwa, socjologii, a przede wszystkim turystyki. Próby zrozumienia tożsamości społeczeństw pozwalają przerzucać mosty, budują dialog. Jednak wartość narodowa może u części dziejopisarzy wywołać chęć wybielania dziejów swojej nacji, tuszowania błędów i niesprawiedliwości, nie nazywania rzeczy po imieniu. W tym wypadku proponuję osoby, które pod płaszczykiem różnych izmów dokonują zbrodni i przestępstw, nazywać po imieniu i nazwisku tworząc zestawienia i odcinając w ten sposób od ich poczynań resztę narodu. Utrwaliłoby to zasadę odpowiedzialności indywidualnej, a co za tym idzie, konieczność wymierzenia kary i zadośćuczynienia. Część osób, która by odpokutowała za swoje postępki, byłaby umieszczona w części liczbowej zestawienia.

Projekt zestawienia obejmującego listę osób odpowiedzialnych za dokonanie agresji:
Gen. X wydal rozkaz zastrzelenia 5000 osób, zrabował 12 obrazów olejnych, 5 kg złota.
Żołnierz Y zastrzelił 20 osób, podpalił 2 wsie….
20 żołnierzy okradło osadę V na kwotę xxx….

Dzięki takiemu ujmowaniu dziejów formułka „wykonywałem rozkaz” nie tłumaczyłaby zbrodni. Taka zasada wyrównałaby przestępstwa wojenne z kryminalnymi, osądzanymi znacznie surowiej.

Dorota Kaczmarek

Panie Boże, stwórz nowy świat

Posted: Sat Aug 29, 2009 6:09 pm
by jan
Panie Boże, stwórz nowy świat,
"w którym wszystko będzie lepsze, w którym nowy będzie ład".


A Pan Bóg nic.


Nie normy moralne rządzą światem, a interes państw, narodów, grup interesów i t.p.

Można sobie wyobrazić, ze Bozia zsyła swoich aniołów,
by wcielić w życie Twoje pomysły...
Pan Stanisław wierzy w ich istnienie i działanie, może on się wypowie.

Ja nie wierzę w zbudowanie raju, w pomoc anielską,
w przeistoczenie zjadaczy chleba w aniołów.

Odrobinę mniej piekła na ziemi zupełnie mnie satysfakcjonuje.


jan urbanik

Posted: Sat Aug 29, 2009 7:44 pm
by Fordor
Ten mój recepturowy żarcik na pisanie podręczników nie jest wizją nowego, wspaniałego świata (nie jest to mi sądzone), lecz miał zwrócić uwagę na to, że historię tworzą realni a nie bezimienni ludzie.