Mit - kultywować czy weryfikować fakty
Posted: Sat Sep 19, 2009 7:45 am
Mit - kultywować czy weryfikować fakty
Wczora z wieczora nabyłem "Mesjaszów".
Madziarski pisarz poznał i opisał losy polskich uchodźców polistopadowaych (1831),
szczególnie zajął się towiańczykami i naszymi romantycznymi wieszczami.
Książeczka liczy sobie 800 stron, kosztuje 70 złotych.
Wczoraj zdołałem ją napocząć, oto kąsek:
(Porucznik P.) " miał wrażenie, że w Paryżu też knkurują ze sobą Lelewel i Bem
i że prowadzący właśnie rokowania w Londynie książę Czartoryski wraz z otoczeniem stanowi trzeci biegun,
a każda z tych trzech grup pretenduje do roli wyłącznego przewodnika emigracji"
Są też "momenty":
Ciągnących przez niemieckie państewka i księstewka ku Francji apostołów wolności
Niemcy witali i gościli niezwykle ciepło. Dla bohaterów dostępne były stoły, łoża i burdele.
Niemcy dawali wszystko - czym chata bogata.
Tę książkę chciałbym czytać wspólnie i na głos w długie zimowe wieczory:
poniedziałkowy? piątkowy? - w ramach przeglądu polskich mitów.
Wierzę też, że spotkamy się wkrótce z autorskim kołchozem historyków.
w którym uczestniczy Dariusz Ostapowicz , profesor z Liceum nr 6, nasz sąsiad,
który jest współautorem książki o polskich mitach i stereotypach.
Przemyślimy nasze dzieje? Pomyślimy o przyszłości?
SPRÓBUJEMY ZROBIĆ COŚ DLA POLSKI? - znaczy dla nas,
mieszkających w dorzeczu Wisły i Odry, związanych z tą ziemią, z tym językiem
i dziejami - JAKIE BYŁY, bez ich lukrowania.
jan urbanik
Wczora z wieczora nabyłem "Mesjaszów".
Madziarski pisarz poznał i opisał losy polskich uchodźców polistopadowaych (1831),
szczególnie zajął się towiańczykami i naszymi romantycznymi wieszczami.
Książeczka liczy sobie 800 stron, kosztuje 70 złotych.
Wczoraj zdołałem ją napocząć, oto kąsek:
(Porucznik P.) " miał wrażenie, że w Paryżu też knkurują ze sobą Lelewel i Bem
i że prowadzący właśnie rokowania w Londynie książę Czartoryski wraz z otoczeniem stanowi trzeci biegun,
a każda z tych trzech grup pretenduje do roli wyłącznego przewodnika emigracji"
Są też "momenty":
Ciągnących przez niemieckie państewka i księstewka ku Francji apostołów wolności
Niemcy witali i gościli niezwykle ciepło. Dla bohaterów dostępne były stoły, łoża i burdele.
Niemcy dawali wszystko - czym chata bogata.
Tę książkę chciałbym czytać wspólnie i na głos w długie zimowe wieczory:
poniedziałkowy? piątkowy? - w ramach przeglądu polskich mitów.
Wierzę też, że spotkamy się wkrótce z autorskim kołchozem historyków.
w którym uczestniczy Dariusz Ostapowicz , profesor z Liceum nr 6, nasz sąsiad,
który jest współautorem książki o polskich mitach i stereotypach.
Przemyślimy nasze dzieje? Pomyślimy o przyszłości?
SPRÓBUJEMY ZROBIĆ COŚ DLA POLSKI? - znaczy dla nas,
mieszkających w dorzeczu Wisły i Odry, związanych z tą ziemią, z tym językiem
i dziejami - JAKIE BYŁY, bez ich lukrowania.
jan urbanik