Page 1 of 1

Co mnie "rajcuje"

Posted: Wed Dec 23, 2009 6:00 am
by jan
Co mnie "rajcuje"

Własne szczęście, powodzenie, bezpieczeństwo, dostatek...

To "rajcuje" każdego, ale żyć nam przyszło nie w Krainie Wiecznej Szczęśliwości
a na Ziemi, gdzie trzeba łapać okruchy szczęścia, walczyć o nie, uczyć się być szczęśliwym...

Czy można budować własne szczęście na nieszczęściu innych?
Czy można być szczęśliwym zamykając oczy na nieszczęścia innych?


Czy można bliźniego zostawić w nieszczęściu samego sobie?
Można, ale trzeba mieć świadomość, że jutro nieszczęście może dotknąć nas,
i świat przejdzie wobec tego obojętnie.
Czy Taki świat chcemy stworzyć? Czy w takim świecie chcielibyśmy żyć?

Oprócz INSTYNKTÓW, którymi obdarzeni jesteśmy jako istota biologiczna
mamy ROZUM, dzięki któremu potrafiliśmy stworzyć CYWILIZACJĘ
opartą na olbrzymiej PRACY i ZAUFANIU.

Korzystamy z owoców cywilizacji i tylko niewielu z nas chciałoby powrócić do jaskini i do korzonków.
Życie w cywilizacji wymaga, by polubić robić również to, co nas nie do końca "rajcuje".

I cieszyć się dostępnymi nam okruchami szczęścia, i innym pomóc się cieszyć.

jan urbanik