"zbrodnia", żądza, żądza kary i rozgłosu

[jan]

"zbrodnia", żądza, żądza kary i rozgłosu

Wynajmowała od 9 miesięcy pokoik u małżeństwa z dzieckiem
w dwupokojowym mieszkaniu
Pewnego dnia, o 4 nad ranem, on, goły, stanął nad jej łóżkiem w jej pokoiku,
po czym przysiadł i gestami zachęcał do czynu, dzięki któremu trwa ludzkość.

Po chwili przyszła żona, gołotę męża okryła ręcznikiem i wyprowadziła go.

Wynajmująca pokoik natychmiast spakowała manatki, wyprowadziła się.
Otrzymała przepraszający sms od niego. Nie poskutkował.

"Wstrząśnięta", za radą przyjaciół z pracy, złożyła donos na "zbrodniarza".
Policja uznała sprawę za nieważną i nie nadała jej biegu.

Panna Agnieszka żąda nadal kary, dzięki temu jałowa telewizja, jałowe dziennikarzyny mają temat.

Panna Agnieszka stała się sławna na całą Polskę, maluczko - będzie sławna na Europę, a może na pół świata.

Głupieje, gówniarzeje nam Polska!
Ciągle mam nadzieję, że nie do końca. O! - WKRÓTCE ZAGRA "ORKIESTRA" JERZEGO OWSIAKA.

jan urbanik