Na początku był CHAOS
Posted: Wed Jan 13, 2010 5:21 pm
Na początku był CHAOS.
Z CHAOSU tego BÓG mocą swoją, słowem, stworzył KOSMOS i ŻYCIE w nim.
CZŁOWIEK, na wzór i podobieństwo boże stworzony opanował Ziemię i stworzył KULTURĘ.
Mocą KULTURY CZŁOWIEK podbija pozaziemski KOSMOS,
penetruje głębiny oceanów i głębiny Ziemi, wykradając BOGU kolejne jego tajemnice.
Wygnany ze zwierzęcego RAJU, CZŁOWIEK krwią i potem, współpracując z innymi i konkurując, dokonał nadludzkich dzieł:
opanował Ziemię i stworzył KULTURĘ, podbija pozaziemski KOSMOS, penetruje głębiny oceanów i głębiny Ziemi.
I mikrokosmos, i psycho- i socjokosmos.
Nigdy cała LUDZKOŚĆ nie była TWÓRCZA, pojawiały się i znikały efemeryczne oazy kultury,
które degenerowały się najpierw, po czym padały pod ciosami ludzi gór, barbarzyńców lub ludzi zza muru -
a których pokonana kultura często podbijała z grobu.
Polacy w małym zakresie byli twórcami KULTURY, byli jej konsumentami raczej, przekaźnikami do stref tkwiących w barbarzyństwie.
Nigdy nie potrafiliśmy stworzyć mocnego PAŃSTWA,
potrafiliśmy za to doprowadzić własne państwo do upadku,
by potem walcząc o jego odzyskanie umierać - na tyle heroicznie co bezsensownie.
Nie potrafiliśmy w PAŃSTWIE żyć dla PAŃSTWA, znaczy dla siebie.
Polska specjalność to umieranie za OJCZYZNĘ.
Jesteśmy wierni polskiej specjalności: konsumować, żyć z PAŃSTWA, czekać aż RZĄD DA.
A RZĄD nie da - bo nie ma z czego czerpać. Dla samego rządu z trudem starcza.
Rząd zresztą to nie żadne anielstwo, to my, ci z nas, którym udało się dorwać w pobliże korytka. I też chcemy coś z tego mieć, bo nam się też przecież należy.
Nawet znacznie więcej się należy.
Egoizm elit, które w biednym, ogarniętym kryzysem państwie chcą żyć ponad stan jest przyczyną zła.
Elity w biednej Polsce nie mogą żyć na tym poziomie, co elity w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Dotyczy to nie tylko polityków.
jan urbanik
PS
Ten tekst też może być efemerydą. Po powrocie do domu przeczytam go jeszcze raz.
Z CHAOSU tego BÓG mocą swoją, słowem, stworzył KOSMOS i ŻYCIE w nim.
CZŁOWIEK, na wzór i podobieństwo boże stworzony opanował Ziemię i stworzył KULTURĘ.
Mocą KULTURY CZŁOWIEK podbija pozaziemski KOSMOS,
penetruje głębiny oceanów i głębiny Ziemi, wykradając BOGU kolejne jego tajemnice.
Wygnany ze zwierzęcego RAJU, CZŁOWIEK krwią i potem, współpracując z innymi i konkurując, dokonał nadludzkich dzieł:
opanował Ziemię i stworzył KULTURĘ, podbija pozaziemski KOSMOS, penetruje głębiny oceanów i głębiny Ziemi.
I mikrokosmos, i psycho- i socjokosmos.
Nigdy cała LUDZKOŚĆ nie była TWÓRCZA, pojawiały się i znikały efemeryczne oazy kultury,
które degenerowały się najpierw, po czym padały pod ciosami ludzi gór, barbarzyńców lub ludzi zza muru -
a których pokonana kultura często podbijała z grobu.
Polacy w małym zakresie byli twórcami KULTURY, byli jej konsumentami raczej, przekaźnikami do stref tkwiących w barbarzyństwie.
Nigdy nie potrafiliśmy stworzyć mocnego PAŃSTWA,
potrafiliśmy za to doprowadzić własne państwo do upadku,
by potem walcząc o jego odzyskanie umierać - na tyle heroicznie co bezsensownie.
Nie potrafiliśmy w PAŃSTWIE żyć dla PAŃSTWA, znaczy dla siebie.
Polska specjalność to umieranie za OJCZYZNĘ.
Jesteśmy wierni polskiej specjalności: konsumować, żyć z PAŃSTWA, czekać aż RZĄD DA.
A RZĄD nie da - bo nie ma z czego czerpać. Dla samego rządu z trudem starcza.
Rząd zresztą to nie żadne anielstwo, to my, ci z nas, którym udało się dorwać w pobliże korytka. I też chcemy coś z tego mieć, bo nam się też przecież należy.
Nawet znacznie więcej się należy.
Egoizm elit, które w biednym, ogarniętym kryzysem państwie chcą żyć ponad stan jest przyczyną zła.
Elity w biednej Polsce nie mogą żyć na tym poziomie, co elity w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Dotyczy to nie tylko polityków.
jan urbanik
PS
Ten tekst też może być efemerydą. Po powrocie do domu przeczytam go jeszcze raz.