Igraszka wobec żywiołu - to my

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Igraszka wobec żywiołu - to my

Post by jan » Mon Jan 18, 2010 6:42 am

Igraszka wobec żywiołu – to my

Kilkanaście sekund – i półtora miliona ludzi bez dachu nad głową,
dziesiątki, może setki tysięcy zabitych lub pogrzebanych żywcem.
Trwa walka o przetrwanie, pękają hamulce kulturowe regulujące ludzkie stosunki.
Wraca stan dzikości.

Tsunami w południowo-wschodniej Azji – niszczycielskie efekty porównywalne.

Nowy Orlean, miasto w jednym z najbardziej cywilizacyjnie rozwiniętym krajów świata -
tak samo jak Haiti bezbronne wobec żywiołu.


W Polsce zima paraliżuje życie kilku powiatów – służby energetyczne bezradne wobec żywiołu.
Na dziś nie ma rady – trzeba przeczekać niekorzystne zbiegi okoliczności
(łatwo radzić z ciepłego mieszkania, siedząc przy komputerze!).

Warto wyciągnąć wnioski z klęski energetycznej jaka nie tak dawno dotknęła okolicę Szczecina,
obecnie gnębi Małopolskę i Śląsk.
W jakiej mierze da się tego rodzaju sytuacjom zapobiegać. Grozi nam nowa masakra drzew?

Jak nasze państwo poradzi sobie z zimą na przyszłość.

jan urbanik

PS
Odnoszę wrażenie, że mamy dwa państwa:
państwo (lepiej: dziadostwo) polskie, z rządem na czele
i państw(o)a Kaczyńskich, które od siebie śle prezydencką pomoc dla Haiti.

Humanitaryzm i miłosierdzie prezydenckie jest zbyt na pokaz, zbyt publiczne, by było szczere.
Autentyczny, serdeczny humanitaryzm jest cichszy, Panie Prezydencie.

Prezydent to jedna z instytucji państwa, obok rządu - W SŁUŻBIE PAŃSTWA,
a pan Lech zachowuje się jak Król-Słońce.

Ale my pana Lecha Kaczyńskiego do końca kadencji wytrzymamy,
pana niedoRzecznika Praw Obywatelskich też. I populistyczny Trybunał.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Zadrży Ziemia

Post by jan » Mon Jan 18, 2010 7:09 am

Poniższy tekst wrzuciła w "Liternet" na tym forum Elżbieta (z Ciszewskich).
Izabela Strumiłło nagrała płytę zawierającą m.in. tę pieśń.


My, dzieci Wszechświata

(słowa Jan Łukasik, muzyka i wykonanie – Izabela Strumiłło)


My, dzieci Wszechświata, pyłek kosmiczny na Ziemi,
Nasienie Boskiego Wiatru, miłością trwania zapłodnieni.

Gdy zadrży ziemia, gdy serce się strwoży,
Nie wołaj- miłości nie ma! Słuchaj przesłania z przestworzy.

My, dzieci Wszechświata, niewierni naturze i Ziemi,
Tsunami falą nas zmiata, a my uparcie z miłością trwamy.

Zostaniemy, zostaniemy.

Gdy zadrży ziemia….

Zielona Gaja naszą przystanią, ptaki pustyni źródeł wspomnieniem,
Drapieżne domy słońca sięgają, są myślą naszą i cieniem.

My, dzieci Wszechświata, kosmiczne ziarno na Ziemi,
Nie widzimy swojego brata, nie dostrzegając- giniemy, giniemy.

Gdy zadrży ziemia…

Mamy za sobą wojny, przeżyliśmy kosmiczne burze,
Nadzieja na czas spokojny, jak miłość jest w naszej naturze.


My, dzieci Wszechświata, pyłek kosmiczny na Ziemi,
Nasienie Boskiego Wiatru miłością trwania zjednoczeni.
Zostaniemy na tej Ziemi, zostaniemy, zostaniemy, zostaniemy…

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests