Świętość życia
Posted: Sun Jan 24, 2010 8:49 pm
Świętość życia
Oto człowiek, urodził się, żyje, przeszedł od tej poru wiele opreacji i wiele jeszcze przed nim.
Czy takie życie może być szczęśliwe?
Jestem zwolennikiem aborcji, jeśli badania prenatalne wskazują,
że płód ma defekty, które uniemożliwią normalny rozwój.
Nie wierzę w życie po życiu, nie widzę sensu cierpienia w sytuacjach beznadziejnych.
Krótki ból po stracie płodu, szansa na kolejne – da Bóg – zdrowe dziecko.
Temat podnoszę kolejny raz wobec obłudy wyznawców świętości życia.
Doktrynerzy, populiści, księża, dewotki! - jeśli chcecie być wiarygodni, adoptujcie dzieci kalekie,
zatrudnijcie się w instytucjach opiekujących się nimi, opiekujcie się. LUB ZAMILCZCIE.
jan urbanik
PS
Ten temat podnoszę kolejny raz,
po raz pierwszy odważyłem się go ilustrować.
Oto człowiek, urodził się, żyje, przeszedł od tej poru wiele opreacji i wiele jeszcze przed nim.
Czy takie życie może być szczęśliwe?
Jestem zwolennikiem aborcji, jeśli badania prenatalne wskazują,
że płód ma defekty, które uniemożliwią normalny rozwój.
Nie wierzę w życie po życiu, nie widzę sensu cierpienia w sytuacjach beznadziejnych.
Krótki ból po stracie płodu, szansa na kolejne – da Bóg – zdrowe dziecko.
Temat podnoszę kolejny raz wobec obłudy wyznawców świętości życia.
Doktrynerzy, populiści, księża, dewotki! - jeśli chcecie być wiarygodni, adoptujcie dzieci kalekie,
zatrudnijcie się w instytucjach opiekujących się nimi, opiekujcie się. LUB ZAMILCZCIE.
jan urbanik
PS
Ten temat podnoszę kolejny raz,
po raz pierwszy odważyłem się go ilustrować.