Człowiek nie ma letko,
przez Ewę, co to sama skosztowała i Adama skusiła,
człowiek wyszedł ze stanu NATURY i wstąpił w stan kultury:
krwią i potem budując ją: maczuga, łuk, pismo, klin, śruba, państwo, moralność, sztuki, nauki
Krwią i potem budując ją:
płacąc zusy i podatki, biorąc kredyty, idąc w rektuty, młócąc cepem,
budując kanały suezkie i białomorskie, projektując różne latawce i samochody, wysyłając sms-y...
Robiąc kałasznikowy i bomby wodorowe.
Człowiek może pierdyknąć cywilizacją, udać się na bezludzie i wrócić do natury,
żyć jak małpa albo jak pies, a potem nakarmić wilki lub tygrysy.
Jeśli zachowa wtedy dwunożną postawę – czy nadal będzie człowiekiem?
Niektóre małpiszony zupełnie dobrze poruszają się na dwu nogach.
Ważna jest RODZINA, rodzina jest NAJWAŻNIEJSZA, ale w sprawnym państwie.
Państwo to CIAŁO NARODU, w którym rodzina może być bezpieczna,
ale wtedy tylko, kiedy RODZINA WIE, że gdy państwo jest zagrożone, rodzina musi składać ofiary:
mimo żniw, strzyży owiec, kwoczenia kur – brać do ręki pług czy młot, karabin lub łopatę – dawać krew i pot dla rodziny większej –
kosztem rodziny najmniejszej, najbliższej, dla jej – w ostatecznym rachunku – dobra.
Jeśli chcemy żyć w cywilizacji, we własnym państwie, nie możemy
po sobkowsku odgrodzić się murami od reszty świata i sycić się dobrobytem i rodzinnym ciepełkiem.
Musimy też zadbać o tych, którzy są na marginesie, i schodzą na margines jeszcze dalszy, do strefy bezradności.
Nie traktuję tego problemu jako moralnego nakazu, moralnego człowieczego obowiązku, choć jest, moim zdaniem, rzeczą ludzko-naturalną.
Można również znaleźć uzasadnienia egoistyczne, nazwę to troską o środowisko naturalne.
Obywatele, zbudujmy społeczeństwo SYTYCH OBYWATELI, zdolnych do efektywnej, satysfakcjonującej pracy.
Przeznaczmy dla mniej zaradnych skrócone Karaiby czy nurkowanie na rafach koralowych.
A przynajmniej skierujmy 1% podatku na naszą rzecz: Stowarzyszenie "Przyjazne Pomorze"
z jego Społeczną Biblioteką - świetlicą, która dziś w okolicy 18:00 zakończyła bardzo pracowite ferie.
Ciepnijmy groszem na oświatę i wychowanie na peryferiach społecznego świata,
na rozwijającą rozrywkę, na kontakt z kulturą wyższą, na kubek zupy, na przytulenie dziecka: CZŁOWIEKA.
Człowiek nie ma letko
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Człowiek nie ma letko
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests