Radio Niebieskie doniosło
Posted: Sun Mar 21, 2010 6:20 pm
Radio Niebieskie doniosło, że od dnia 1 marca tego roku, z okazji 200-lecia urodzin,
duch Fryderyka Szopena otrzymał przepustkę, by mógł się rozejrzeć po Ziemi,
by posłuchał szmeru strumyków, śpiewu wiatru, turkotu dorożek po warszawskim i paryskim bruku.
Nie wierzyłem, myślałem że to jakaś świeża sprawka ipeenistów.
Tymczasem od dziś wiem.
Słyszałem, czułem:
dziś za sprawą Tamary Niekludow duch Szopena zagościł w Nowym Ratuszu gdańskim.
Cała, pełniuteńka sala i korytarz to czuły, słyszały - Szopen!
Co do dorożek, to Fryderyka spotkał zawód:
zamiast nich po ulicach miast pędzą blaszane pudła, które, oprócz warkotu, wydają z siebie jakieś nieznośne bum, bum, bum...
Tamara Niekludow, Tamara Niekludow - zapamiętajcie to imię i nazwisko.
Pani Tamara jest pianistką, mieszkanką Stogów.
Powiedziała, że gdyby było na czym, to zagrałaby i u nas.
Ale -"by było na czym", potrzebujemy około 3 tysięcy złotych.
Załączam 1 i 1/4 zdjęcia (po kliknięciu wyładnieją).
Na pierwszym artystka po koncercie, na ćwiartce, też pokoncertowej, reszta jest tajemnicą.
Mogę tylko powiedzieć, że nie jest to duch Szopena.
jan urbanik
duch Fryderyka Szopena otrzymał przepustkę, by mógł się rozejrzeć po Ziemi,
by posłuchał szmeru strumyków, śpiewu wiatru, turkotu dorożek po warszawskim i paryskim bruku.
Nie wierzyłem, myślałem że to jakaś świeża sprawka ipeenistów.
Tymczasem od dziś wiem.
Słyszałem, czułem:
dziś za sprawą Tamary Niekludow duch Szopena zagościł w Nowym Ratuszu gdańskim.
Cała, pełniuteńka sala i korytarz to czuły, słyszały - Szopen!
Co do dorożek, to Fryderyka spotkał zawód:
zamiast nich po ulicach miast pędzą blaszane pudła, które, oprócz warkotu, wydają z siebie jakieś nieznośne bum, bum, bum...
Tamara Niekludow, Tamara Niekludow - zapamiętajcie to imię i nazwisko.
Pani Tamara jest pianistką, mieszkanką Stogów.
Powiedziała, że gdyby było na czym, to zagrałaby i u nas.
Ale -"by było na czym", potrzebujemy około 3 tysięcy złotych.
Załączam 1 i 1/4 zdjęcia (po kliknięciu wyładnieją).
Na pierwszym artystka po koncercie, na ćwiartce, też pokoncertowej, reszta jest tajemnicą.
Mogę tylko powiedzieć, że nie jest to duch Szopena.
jan urbanik