Pies, dobrzy ludzie i głupcy,
Posted: Mon Mar 29, 2010 5:50 pm
W naszym kinie filmu rosyjskiego i radzieckiego
pokażemy jutro pierwszą część filmu z polskimi napismi:
"Bielyj Bim Czernoje ucho".
Dla wyluzowania obejrzałem go z panem Stanisławem dziś.
Rozczulił mnie film o psie,
mądrych i przyzwoitych ludziach i o głupcach,
których psy powinny kąsać dotkliwie, do czasu, aż zmądrzeją.
Gdyby wypadało pisać, że sobie na filmie popłakałem, to bym napisał.
Jutro o 18:00, dzięki uprzejmości Rosyjskiego Centrum Kultury,
pokażemy I część filmu w Bibliotece Społecznej, po Świętach pokażemy część II.
Obie części trwają po 90 minut.
Mile widziane dzieci, które potrafią czytać z ekranu.
To bardzo ważny i dobry film. Dla dorosłych też.
Inne:
Dzisiaj rozprowadziłem w Głównym Mieście około 5000 ulotek
z prośbą o odpisane na rzecz naszej biblioteki-przytuliska 1% podatku.
Miałem kontakt z ludźmi różnych kategorii, z takimi których psy słusznie nie lubią też.
Optymistyczna jest konstatacja, że przewagę mają życzliwi i z poczuciem humoru - około 60 %,
ze 30% to ludzie którzy moją swoje i nie mają czasu na przybłędów,
a z 10 % takich, że gdyby Bim to widział, to zapewne potarmosiłby im galoty.
Wszystkich kontaktowych, sympatycznych, serdecznych - od serca pozdrawiam.
Nasza placówka ma ogromny kulturotwórczy i ludzki sens,
nie żałujcie tego procencika, nasze dzieci to odpracują,
my odpracowujemy już, awansem, znaczy zaliczkowo.
pokażemy jutro pierwszą część filmu z polskimi napismi:
"Bielyj Bim Czernoje ucho".
Dla wyluzowania obejrzałem go z panem Stanisławem dziś.
Rozczulił mnie film o psie,
mądrych i przyzwoitych ludziach i o głupcach,
których psy powinny kąsać dotkliwie, do czasu, aż zmądrzeją.
Gdyby wypadało pisać, że sobie na filmie popłakałem, to bym napisał.
Jutro o 18:00, dzięki uprzejmości Rosyjskiego Centrum Kultury,
pokażemy I część filmu w Bibliotece Społecznej, po Świętach pokażemy część II.
Obie części trwają po 90 minut.
Mile widziane dzieci, które potrafią czytać z ekranu.
To bardzo ważny i dobry film. Dla dorosłych też.
Inne:
Dzisiaj rozprowadziłem w Głównym Mieście około 5000 ulotek
z prośbą o odpisane na rzecz naszej biblioteki-przytuliska 1% podatku.
Miałem kontakt z ludźmi różnych kategorii, z takimi których psy słusznie nie lubią też.
Optymistyczna jest konstatacja, że przewagę mają życzliwi i z poczuciem humoru - około 60 %,
ze 30% to ludzie którzy moją swoje i nie mają czasu na przybłędów,
a z 10 % takich, że gdyby Bim to widział, to zapewne potarmosiłby im galoty.
Wszystkich kontaktowych, sympatycznych, serdecznych - od serca pozdrawiam.
Nasza placówka ma ogromny kulturotwórczy i ludzki sens,
nie żałujcie tego procencika, nasze dzieci to odpracują,
my odpracowujemy już, awansem, znaczy zaliczkowo.