podpsy
Posted: Tue Mar 30, 2010 4:15 am
Podpsy. Po ruskim filmie... refleksja
Nie lubię słowa podludzie – untermensze,
kiedy rasę, populację, naród – określa się tak – i skreśla.
Ale takie skojarzenie poranne przepłynęło mi przez świadomość:
ludzie – psy – podpsy.
Podpsy to ci, co, być może, mają duszę nieśmiertelną,
ale wszystko, czym kierują się w życiu, mieści się w brzuchu i podbrzuszu.
Ja, osobiście, nie czuję się posiadaczem duszy nieśmiertelnej,
jeśli jest we mnie jakaś, to taka jak u nieboszczki Azy.
Nie lubię słowa podludzie – untermensze,
kiedy rasę, populację, naród – określa się tak – i skreśla.
Ale takie skojarzenie poranne przepłynęło mi przez świadomość:
ludzie – psy – podpsy.
Podpsy to ci, co, być może, mają duszę nieśmiertelną,
ale wszystko, czym kierują się w życiu, mieści się w brzuchu i podbrzuszu.
Ja, osobiście, nie czuję się posiadaczem duszy nieśmiertelnej,
jeśli jest we mnie jakaś, to taka jak u nieboszczki Azy.