znicze, kwiaty, marsze milczenia, łzy

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

znicze, kwiaty, marsze milczenia, łzy

Post by jan » Sun Apr 11, 2010 8:50 am

Znicze, kwiaty, marsze milczenia, łzy - to chwila krótsza lub dłuższa.

Po tygodniu wróci normalność.

Nie wiem jak wyjdzie z tej ogromnej traumy PiS, który stracił ośrodek prezydencki
i wielu ważnych medialnie i intelektualnie reprezentantów.
Jarosław Kaczyński przeżywa ogromną tragedię, głęboko mu współczuję,
on może wyjść z niej odmieniony. Jak - nie wiem

SLD stracił kandydata na prezydenta, którego bardzo szanowałem za takt, za rozwagę, za mądrość.
Jedynego, który mógł mityngować dwu chłopców kierujących partią
Stracił też dwie twarze medialne, rozpoznawalne i czyste: Szymanek Deresz i Jarugę Nowacką.
Lewica musi szybko pomyśleć o swoim kandydacie na prezydenta:
Moimi typami są Cimoszewicz i Majchrowski. Chętnie zagłosowałbym też na Leszka Millera.

Platforma na tragedii zyska - bierze ośrodek prezydencki w którym musi ustanowić nowy porządek,
ustanowi też nowe dowództwo w armii.
Wzrosną prawdopodobnie wyborcze szanse marszałka Komorowskiego,
którego kandydaturę uważam za słabą, uważam go za nijakiego.
Pełnienie obowiązków głowy państwa to będzie dla niego bardzo ważny test.

Śmierć tylu ważnych ludzi, to na pewno ponad tysiąc awansów.


...

Przyczyną wczorajszej tragedii w Smoleńsku, sądzę, mogła być brawura - "Polak potrafi!".

W Gruzji, nocą na granicy, los był łaskaw - tam śmierć Prezydenta byłaby bez sensu.
Tu, na grobach ofiar stalinizmu, tym śmierciom można nadać pozytywny sens,
zbliżyć Polskę i Rosję, unormować stosunki wzajemne.

W Polsce tragedia zmieni stosunek sił w polityce. Klimatu nie zmieni.

Titanic-Polska nadal będzie zmierzał ku bytowi etnograficznemu,
my, pasażerowie, będziemy nadal krzątać sie wokół własnych "szmatek i lalek",
kurs statku i stan statku powierzając IM: krasnoludkom? Matce Boskiej Częstochowskiej?
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests