Page 1 of 1
Najwiekszy defekt demokracji
Posted: Sun Jun 13, 2010 1:07 pm
by jan
Najwiekszy defekt demokracji:
Głosy są liczone, a nie WAŻONE!
Posted: Thu Jun 17, 2010 6:30 pm
by Mandi
To chyba dobrze. Naród ma wpływ na rządzących a wybory nie są wyłącznie "pokazówką". No i inne państwa nas inaczej traktują no bo przecież demokracja to oznaka rozwoju cywilizacyjnego.
Posted: Thu Jun 17, 2010 9:48 pm
by jan
Demokracja ma sens... znaczy: może mieć sens.
Może być dyktaturą motłochu.
Popatrz: mój uliczniacki głos w urnie ważył tyle samo, co głos Karola Wojtyły i Jerzego Popiełuszki.
I co głos Jarosława Kaczyńskiego.
Polska demokracja jest partacka i nędzna, jak nasza piękna Polska cała, ze swą służbą zdrowia,
jak system oświaty, jak...
Posted: Sun Jun 27, 2010 12:45 pm
by Mandi
jan wrote:Popatrz: mój uliczniacki głos w urnie ważył tyle samo, co głos Karola Wojtyły i Jerzego Popiełuszki.
I co głos Jarosława Kaczyńskiego.
Ci pierwsi nie głosowali i już nie zagłosują, a kiedy mieli sposobność to nie mogli. Drugi przypłacił to nawet życiem. Czepianie się ciągle Papieża i bł. księdza nie jest śmieszne. Zrobili dla Polski milion razy więcej niż całą ekipa Tuska razem wzięta. Cały świat ich szanuje a my powinniśmy tym bardziej.
Posted: Sun Jun 27, 2010 8:37 pm
by jan
Żadna z tych dwu osób nie jest moim idolem.
Kiedy rozglądam się po wielbicielach obu nieboszczyków
wcale nie dostrzegam, by wyróżniali się przyzwoitością.
Mussolini, Hitler, Stalin - ci również mieli fanatycznych wyznawców i wielbicieli!
Nie czepiam się nieboszczyków - kpię z obłudników i szydzę z nich.
Posted: Thu Jul 01, 2010 6:14 pm
by Mandi
jan wrote:Żadna z tych dwu osób nie jest moim idolem.
Kiedy rozglądam się po wielbicielach obu nieboszczyków
wcale nie dostrzegam, by wyróżniali się przyzwoitością.
Mussolini, Hitler, Stalin - ci również mieli fanatycznych wyznawców i wielbicieli!
Nie czepiam się nieboszczyków - kpię z obłudników i szydzę z nich.
Papież i Popiełuszko nie byli przyzwoici?! Za to byli obłudnikami?! No to gratulacje. Nawet kryminaliści (włoska mafia + terroryści) uważają tego pierwszego za dobrego człowieka.