Ropucha
Posted: Sat Jul 17, 2010 5:07 am
Andrzej Żor: „Ropucha. Studium odrzucenia”
Od trzech dni mam w czytaniu tę książkę, którą Marszałek wydał w 2007 roku,
a teraz dopiero wpadła mi w ręce.
Przeczytałem do tej pory 354 strony, całość, z (pierwszym!) pełnym tłumaczeniem
"Listu polskiego szlachcica do księcia Metternicha liczy stron 507.
”Ropucha” to margrabia Aleksander Wielopolski, polski pan, Wielki Pan,
człowiek czynu i ogromnej odwagi cywilnej, który reprezentował
JEDYNĄ SZANSĘ DLA POLSKI I POLAKÓW W SWOIM CZASIE.
I co – i właśnie to: utonął w morzu, dobrochciejstwa, pychy, prywaty,
gadulstwa, bezmóżdża, patriotycznego frazesu...
Całe to bezmózgie bagno, przeważnie mimo woli, działało przeciw interesom Polski i polskości, a w interesie Moskwy,
w tym jej najgorszych szumowin, które czuły się tu bezkarnie.
Margrabia – to człowiek obdarzony mózgiem, który nie bał się swego mózgu używać.
Nie anioł, nie święty. I nie cudotwórca – bo tylko taki mógłby coś w Polsce z Polakami dla Polski zrobić.
Polska-dziś, jak i 150 lat temu, cierpi na deficyt mózgów, deficyt odwagi cywilnej,
w nadmiarze mamy patriotyczny frazes, zrakowaciały patriotyzm, jałowe gadulstwo.
Puste mózgi, nienawistne pyski pchające się w światło kamer – to Polska antypaństwowa. Kaczyńskiego i Rydzyka.
Premierem polskiego rządu jest Donald Tusk. PAN DONALD TUSK.
Prezydentem Polski jest Bronisław Komorowski. PAN BRONISŁAW KOMOROWSKI.
Obaj panowie będą pełnili te funkcje dopóty, dopóki nie wybierzemy innych.
Jarosław Kaczyński przegrał wybory, ale nie uznał tego faktu
i stał się warchołem, wraz ze swymi poplecznikami działającym na szkodę Państwa.
Od trzech dni mam w czytaniu tę książkę, którą Marszałek wydał w 2007 roku,
a teraz dopiero wpadła mi w ręce.
Przeczytałem do tej pory 354 strony, całość, z (pierwszym!) pełnym tłumaczeniem
"Listu polskiego szlachcica do księcia Metternicha liczy stron 507.
”Ropucha” to margrabia Aleksander Wielopolski, polski pan, Wielki Pan,
człowiek czynu i ogromnej odwagi cywilnej, który reprezentował
JEDYNĄ SZANSĘ DLA POLSKI I POLAKÓW W SWOIM CZASIE.
I co – i właśnie to: utonął w morzu, dobrochciejstwa, pychy, prywaty,
gadulstwa, bezmóżdża, patriotycznego frazesu...
Całe to bezmózgie bagno, przeważnie mimo woli, działało przeciw interesom Polski i polskości, a w interesie Moskwy,
w tym jej najgorszych szumowin, które czuły się tu bezkarnie.
Margrabia – to człowiek obdarzony mózgiem, który nie bał się swego mózgu używać.
Nie anioł, nie święty. I nie cudotwórca – bo tylko taki mógłby coś w Polsce z Polakami dla Polski zrobić.
Polska-dziś, jak i 150 lat temu, cierpi na deficyt mózgów, deficyt odwagi cywilnej,
w nadmiarze mamy patriotyczny frazes, zrakowaciały patriotyzm, jałowe gadulstwo.
Puste mózgi, nienawistne pyski pchające się w światło kamer – to Polska antypaństwowa. Kaczyńskiego i Rydzyka.
Premierem polskiego rządu jest Donald Tusk. PAN DONALD TUSK.
Prezydentem Polski jest Bronisław Komorowski. PAN BRONISŁAW KOMOROWSKI.
Obaj panowie będą pełnili te funkcje dopóty, dopóki nie wybierzemy innych.
Jarosław Kaczyński przegrał wybory, ale nie uznał tego faktu
i stał się warchołem, wraz ze swymi poplecznikami działającym na szkodę Państwa.