Człowieczy los
Wszystko co żyje, z zarodka przekształca się w jednostkowy byt,
przeżywa swój los – i w gnój się obraca, i w proch się obraca.
By służyć nowym bytom.
Jednostkowy byt nakierowany jest na przedłużenie trwania gatunku:
botanika wydaje owoc, dużo nasienia,
zoologia produkuje krocie jajeczek i plemników.
Gatunki rozwijają się, mutują, giną – rządzi tu los, zbiegi okoliczności, palec, boży.
Kiedy żywe wyda owoc – staje się gnojem.
Człowiek dokonał jednak czegoś, czego nie dokonał krokodyl, nie dokonała pluskwa, nie dokonało żyto:
STWORZYŁ KULTURĘ – skumulowane doświadczenie ludzkiej praktyki.
Staruchy i starcy, którzy przeszli przez wiek przedłużenia gatunku i niańczenia młodych,
mogą – a może nawet POWINNI – wziąć udział w przedłużeniu bytu kulturowego rodziny, plemienia, narodu, ludzkości.
Tam mogą być skuteczni i pożyteczni – pod, sądzę, radosnym okiem Opatrzności
Kultura – to nie uniwersytety III wieku,
kultura to życie, to zwiększanie szans młodości wchodzącej w dojrzałość.
Inne modele:
Człowiek z pychy zgłupiał:
próbuje przedłużyć młodość do starości, życie do wieczności...
Stosuje różne formy, mniej raczej niż bardziej zasłużonego, hmm... pasożytowania na pracy innych...
Matka Natura patrzy na takie poczynania człowieka okiem boskim i ma ubaw
starość udająca młodość jest żałosna i śmieszna, zabiegi o przedłużenie życia o mig – niezwykle kosztowne.
Człowieczy los
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Człowieczy los
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 8 guests