Page 1 of 1
Prezydencka kancelaria, rzecznicy platformiani, eseldowscy
Posted: Thu Sep 16, 2010 8:44 am
by jan
Prezydencka kancelario, rzecznicy platformiani, eseldowscy,
weźcie proszę nieco korepetycji u pana Jerzego Urbana, mądrości nigdy za wiele.
Nie wiem jaki jest Jerzy Urban dziś,
ale Jerzy Urban z Polityki, Jerzy Urban - rzecznik - to GOŚĆ.
Do tej pory nie ma konkurencji.
Dotyczy to nie tylko sprawności zawodowej, a również przyzwoitości Jerzego Urbana.
Posted: Thu Sep 16, 2010 8:50 am
by asia
Takie korepetycje szczególnie przydały by się tym "wielkim" przedstawicielom, którzy się poprawnie wysłowić nie umieją a pchają sie do najwyższego stołka.
Posted: Thu Sep 16, 2010 9:22 am
by jan
Idzie jeszcze, Asiu, o polityczną mądrość i przyzwoitość.
O zdawanie sobie sprawy z realiów, miarkowanie się w populizmie,
który ma bardzo krótkie nóżki, może nawet krótsze od kaczych.
Idzie o to, by zdawać sobie sprawę, że raj BYŁ na początku świata,
potem Bóg rozwiązał go, instytucja nie zdała egzaminu.
Asiu, czeka na Ciebie w Bibliotece ważna książka, dzieło jezuity, zajdź,
poczytaj nim skończą się wakacje, nie pożałujesz.
Posted: Thu Sep 16, 2010 12:02 pm
by asia
Książkę już odebrałam.
Dziś do niej na chwilę przysiadłam.
Posted: Thu Sep 16, 2010 12:36 pm
by jan
Ta książka dodaje skrzydeł,
sam podfrunąłem parę centymetrów nad posadzkę.
Jeśli ocenisz książkę podobnie jak ja, jak młodzi rodzice Maciej i Ania,
napisz co sądzisz o sprawach tam opisanych TU.
...........................
Skoro już o książkach...
"Kamienie na szaniec" - to czas destrukcji - destrukcji zbrodniczego systemu,
w imię przetrwania skazanych na niewolnictwo i zagładę
i ciągła myśl o pracy dla przyszłej Polski.
Wielu najlepszych nie zdążyło - nie dożyło, wielu nie wróciło do Polski po wywózkach,
wielu dostało się w łapy bezpieki...
Powtórką "Buków" był antypeerelowski ruch dzieci i młodzieży przełomu lat 70/80.
W destrukcji byli nie najgorsi,
ale -dziestolecia "zwycięstwa", dla zdrowia psychicznego, lepiej obchodzić bokiem.
"Solidarność" i jej przygwizdy, ludzie stamtąd, to nie są wizytówki myśli państwowej.
Z państwowotwórczych butów dzisiejszych postsolidaruszych państwowych notabli
coraz to wystaje buntowniczo-rewolucyjna słoma braku odpowiedzialności za państwo.
.
Posted: Thu Sep 16, 2010 12:45 pm
by asia
Dopiero zaczynam czytać. Jestem zaledwie na 20 stronie. Ale postaram się jak najszybciej przeczytać;)
Posted: Thu Sep 16, 2010 9:49 pm
by jan
Dla tych, co zazdroszczą Asi lektury, podaję kilka linków,
które przybliżą Państwu tę mało popularną w Polsce postać.
Polska Wikipedia ma niewiele do powiedzenia, ale są necie "wypracowania" kilku osób,
z którymi warto się zapoznać.
http://www.eid.edu.pl/archiwum/2002,100 ... ,1309.html
http://search.conduit.com/ResultsExt.as ... 3&q=illich
Po angielsku:
http://www.davidtinapple.com/illich/
Pozycje 2 i 3 (Społeczeństwo bez szkoły i Celebrowanie świadomości)
1970 Deschooling Society, (PDF version)
1971 Celebration of Awareness (intro, Erich Fromm)
wyszły również w Polsce i są dostępne w moich zbiorach.
"Społeczeństwo bez szkoły" wyszło w mikrym nakładzie w Bibliotece Myśli Współczesnej
i z trudem udało mi się ją kupić po 6-7 latach od wydania (i żreć, żreć i pożreć z ogromnym apetytem),
ale to i tak lepiej było niż z "Elementami teorii socjologicznych" które trafiły mi się
po 35 latach od wydania, kiedy już od co najmniej 30 lat cieszyłem się zrobioną za wielkie pieniądze kserokopią.
Chcesz mieć kontakt z mądrzejszymi od siebie - czytaj dobre książki.
Chcesz mieć kontakt z poszukiwaczami mądrości, przyjdź do nas.
PS
Książeczka wygląda niepozornie, ale wcale nie jest taka łatwa,
Asia nie "załatwi" jej do poduszki.