Bebe i cacy
Posted: Sun Oct 24, 2010 11:15 am
(Z dzienniczka pierwszoklasisty)
22 października
Po przeczytaniu artykułów w DB pt. „Chcesz mieć wiedzę o atomie” i „Kuszenie zyskami przy budowie atomówki” już wiem, co jest bebe i cacy.
I tak cacy jest np.:
- Ministerstwo Gospodarki poprowadzi ogólnopolską kampanię o elektrowniach atomowych [„Nareszcie Polacy będą mogli się dowiedzieć, co to jest tak naprawdę energetyka jądrowa”]. No, pieniądze wydane z sensem, bo nie ma żadnych innych problemów gospodarczo-społecznych, np. powodzi.
- pytanie – Dlaczego Polska Grupa Energetyczna powinna wybrać właśnie Westinghouse (do realizacji e.a.)? Pytanie jest już odpowiedzią, co oszczędza czas czytającego artykuł.
- mają być 3 reaktory AP1000/1 tys. MW. I stocznie mogłyby budować moduły do reaktora (składającego się z około 200 elementów), a nawet je potem eksportować!
- [Żarnowiec ma zbyt małe zasoby z powodu zbyt małych zasobów wody chłodzącej]. „To nieporozumienie. Kiedyś powiedziałem jedynie, że Jezioro Żarnowieckie jest za małe do zapewnienia bezpośredniego chłodzenia. Rozwiązaniem byłyby jednak tzw. wieże chłodnicze.] (fragment wypowiedzi)”. No, nareszcie przyjadą turyści nad Żarnowiec, aby je oglądać.
- Nie ma ani jednego zdania o odpadach, to znaczy nie ma wreszcie problemów.
Bebe:
- Jeśli nasze przedsiębiorstwa (potrzebne do budowy e.a.) okażą się konkurencyjne, to mogą podzielić się tortem wartym ok. 900 mln zł. Budowa 1 elektrowni atomowej ma kosztować około 40 mld zł. Naddatek skonsumują obce firmy, tylko pytanie: kto to będzie spłacać? Szybka odpowiedź: bądźmy efektywni i pracujmy do śmierci.
- elektrownia jądrowa to stosunkowo tanie źródło energii. Oj, niedobre sformułowanie.
- Średnia produkcja roczna elektrowni wodnej we Włocławku: 739 GWh/a. Jeszcze budowla się trzyma, zamiast runąć. Gdyby tak zrobiła, to wówczas zniknąłby ten przykry wyrzut sumienia, a zarazem jeden z argumentów do rozwijania obiektów hydrotechnicznych w Polsce, w tym kaskady Dolnej Wisły i zapewnienia rzeczywiście tysięcy miejsc pracy dla Polaków. Inwestycje związane z realizacją Programu dla Wisły i jej Dorzecza 2020 wymagają nakładów – 40 mld zł.
22 października
Po przeczytaniu artykułów w DB pt. „Chcesz mieć wiedzę o atomie” i „Kuszenie zyskami przy budowie atomówki” już wiem, co jest bebe i cacy.
I tak cacy jest np.:
- Ministerstwo Gospodarki poprowadzi ogólnopolską kampanię o elektrowniach atomowych [„Nareszcie Polacy będą mogli się dowiedzieć, co to jest tak naprawdę energetyka jądrowa”]. No, pieniądze wydane z sensem, bo nie ma żadnych innych problemów gospodarczo-społecznych, np. powodzi.
- pytanie – Dlaczego Polska Grupa Energetyczna powinna wybrać właśnie Westinghouse (do realizacji e.a.)? Pytanie jest już odpowiedzią, co oszczędza czas czytającego artykuł.
- mają być 3 reaktory AP1000/1 tys. MW. I stocznie mogłyby budować moduły do reaktora (składającego się z około 200 elementów), a nawet je potem eksportować!
- [Żarnowiec ma zbyt małe zasoby z powodu zbyt małych zasobów wody chłodzącej]. „To nieporozumienie. Kiedyś powiedziałem jedynie, że Jezioro Żarnowieckie jest za małe do zapewnienia bezpośredniego chłodzenia. Rozwiązaniem byłyby jednak tzw. wieże chłodnicze.] (fragment wypowiedzi)”. No, nareszcie przyjadą turyści nad Żarnowiec, aby je oglądać.
- Nie ma ani jednego zdania o odpadach, to znaczy nie ma wreszcie problemów.
Bebe:
- Jeśli nasze przedsiębiorstwa (potrzebne do budowy e.a.) okażą się konkurencyjne, to mogą podzielić się tortem wartym ok. 900 mln zł. Budowa 1 elektrowni atomowej ma kosztować około 40 mld zł. Naddatek skonsumują obce firmy, tylko pytanie: kto to będzie spłacać? Szybka odpowiedź: bądźmy efektywni i pracujmy do śmierci.
- elektrownia jądrowa to stosunkowo tanie źródło energii. Oj, niedobre sformułowanie.
- Średnia produkcja roczna elektrowni wodnej we Włocławku: 739 GWh/a. Jeszcze budowla się trzyma, zamiast runąć. Gdyby tak zrobiła, to wówczas zniknąłby ten przykry wyrzut sumienia, a zarazem jeden z argumentów do rozwijania obiektów hydrotechnicznych w Polsce, w tym kaskady Dolnej Wisły i zapewnienia rzeczywiście tysięcy miejsc pracy dla Polaków. Inwestycje związane z realizacją Programu dla Wisły i jej Dorzecza 2020 wymagają nakładów – 40 mld zł.