Page 1 of 1

Nie dokazuj Polsko, nie dokazuj!

Posted: Fri Jun 08, 2007 5:21 pm
by jan
Zagrał z Pragi Dżordż z Vladimirem:
zaprosił generałów i uczonych moskiewskich.
Vladimir podjął grę, Zaprosił Busza na gotowe, do Azerbejdżanu.

Na czym stanie: na Czechach czy Azerbejdżanie?

Mówił nasz Kwaśniewski:
jeśli to nie jest antyrosyjska gra, ta tarcza, to niech się Dżordż dogada z Vladimirem,
uzgodnijmy to też z NATO – i do dzieła. Mówił jeszcze Kwaśniewski:
Dżordż z Vladimirem będą się poklepywać po pleckach,
a wściekłość russkich skrupi się na nas.
I Radek Sikorski mówi z sensem... – nie w rządzie IV RP, zbyt inteligentny.

Obrażeni co „więksi” Polacy - Nie będzie Putin dyktował polskiej polityki!,
minister Fotyga mówi o wzmocnieniu naszego potencjału zbrojnego.

Podkuwają konia, a nadęta żaba-Polska nadstawia ważniacko swoją łapkę.

Głupawi lustratorzy, antypornografiści, antyabortki, antygombrowicze
nadymają się, prężą, rzężą, kłócą się, dzielą nas, zawłaszczają co się da...
- a świat się śmieje z nas, a nasze młode emigrują...

Na reformę ochrony zdrowia nas nie stać, na tanie mieszkania nas nie stać,
z autostradami nie jesteśmy w stanie sobie poradzić, biurokracja nam rośnie, utrzymanie państwa nam drożeje; bezrobocie załatwiła nam emigracja...

Dla Stanów Zjednoczonych jesteśmy narzędziem, dla Rosji jesteśmy narzędziem,
w Europie jesteśmy kłopotliwym partnerem i przedmiotem kpin.

Zamiast dokazywać nieporadnie na międzynarodowym forum, puszyć się, pyszyć
i rozśmieszać świat - ZRÓBMY PORZĄDEK W NASZYM KRAJU,
zajmijmy się najsłabszymi:
wielodzietnymi rodzinami, samotnymi matkami, społecznymi sierotami w domach dziecka,
dostępem do oświaty dla ludzi zmarginalizowanych;
dajmy pracę wykształconym Polakom...

***
Pojeździłem dziś po Gdańsku, skala robót drogowych utrudnia życie.
Może to dobra zaprawa przed Euro-robotami?

jan urbanik