PRZYGOTUJ SOBIE MIEJSCE PRACY!
Posted: Sun Oct 31, 2010 9:15 am
Powiedział mi kiedyś syn, gdy starałem się go zachęcić do pracy nad sobą:
-Tatuś, ja chcę, ale mi się nie chce!
Potem dorósł, chciało mu się chcieć i pracował jak wół. Umie pracować.
Wydaje mi się, że nie wszyscy tako przemianę przechodzą,
i na marginesie lub zasiłku, byle gdzie i za byle ile
czekają na gwiazdkę z nieba, na księcia lub księżniczkę z bajki.
Jeśli mieszkasz na Stogach lub w okolicy (nie dalszej niż Kamczatka) przystąp do nas,
zróbmy razem sprawne i skuteczne centrum kultury i edukacji!
Nie pustą skorupę, pomnik pychy, jak centrum Solidarności czy inne muzeum fałszowania historii,
a żywy, nieduży zespół aktywnych ludzi dobrej woli, pobudzających MYŚLENIE i INICJATYWNOŚĆ.
Jest początek, zrobiona wstępna robota organizacyjna, jest BAZA:
KSIĄŻKI, WYPOSAŻONY w meble z "demobilu" lokal, komputery, jest statut i organizacja...
ZRÓBMY z tego CACKO, które cieszy, służy, zarabia na siebie.
Mamy dużo książek z darów, zróbmy ich należytą prezentację i wyprzedaż, dajmy temu oprawę: spotkania, koncerty.
Pochwalmy się naszym dziełem - porządną biblioteka i tysiącami wizyt dzieci!
By dotrwać do końca roku i wystartować w następny.
Pierwszy termin, bardzo bliski, proponuję 11-14 listopada!
Sprawdźmy swą sprawność organizacyjną, sprawdźmy swe możliwości!
By następne przedsięwzięcie było sprawniejsze, lepsze, sensowniejsze!
Poziom naszego życia, naszej satysfakcji, w największej mierze zależy od tego
czy nam sie skutecznie zechce chcieć.
Pokonać KRYZYS - warunek: POKONAĆ MARAZM I BEZNADZIEJĘ, KTÓRA TKWI W NAS.
Kultura - to nie wzdychanie, to ZYCIE z SENSEM, GODNE - CZYLI Z WYSIŁKIEM,
nie pasożytnicze, żebracze.
-Tatuś, ja chcę, ale mi się nie chce!
Potem dorósł, chciało mu się chcieć i pracował jak wół. Umie pracować.
Wydaje mi się, że nie wszyscy tako przemianę przechodzą,
i na marginesie lub zasiłku, byle gdzie i za byle ile
czekają na gwiazdkę z nieba, na księcia lub księżniczkę z bajki.
Jeśli mieszkasz na Stogach lub w okolicy (nie dalszej niż Kamczatka) przystąp do nas,
zróbmy razem sprawne i skuteczne centrum kultury i edukacji!
Nie pustą skorupę, pomnik pychy, jak centrum Solidarności czy inne muzeum fałszowania historii,
a żywy, nieduży zespół aktywnych ludzi dobrej woli, pobudzających MYŚLENIE i INICJATYWNOŚĆ.
Jest początek, zrobiona wstępna robota organizacyjna, jest BAZA:
KSIĄŻKI, WYPOSAŻONY w meble z "demobilu" lokal, komputery, jest statut i organizacja...
ZRÓBMY z tego CACKO, które cieszy, służy, zarabia na siebie.
Mamy dużo książek z darów, zróbmy ich należytą prezentację i wyprzedaż, dajmy temu oprawę: spotkania, koncerty.
Pochwalmy się naszym dziełem - porządną biblioteka i tysiącami wizyt dzieci!
By dotrwać do końca roku i wystartować w następny.
Pierwszy termin, bardzo bliski, proponuję 11-14 listopada!
Sprawdźmy swą sprawność organizacyjną, sprawdźmy swe możliwości!
By następne przedsięwzięcie było sprawniejsze, lepsze, sensowniejsze!
Poziom naszego życia, naszej satysfakcji, w największej mierze zależy od tego
czy nam sie skutecznie zechce chcieć.
Pokonać KRYZYS - warunek: POKONAĆ MARAZM I BEZNADZIEJĘ, KTÓRA TKWI W NAS.
Kultura - to nie wzdychanie, to ZYCIE z SENSEM, GODNE - CZYLI Z WYSIŁKIEM,
nie pasożytnicze, żebracze.