kraj parobków i doradców - to Polska
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
kraj parobków i doradców - to Polska
kraj parobków i doradców - to Polska
Każdy chciałby popracować lekko i za dobre pieniądze na cudzym,
nikt nie kwapi się do brania ODPOWIEDZIALNOŚCI.
Kaj pełen "wiedzących lepiej" - "doradców", którzy nie zrobili nic,
ale z pozycji lepiej wiedzącego - bo nieomylnego, bo nie myli się, kto nic nie robi -
udzielają rad - równie nieodpowiedzialnych jak oni sami.
- Dajcie mi ludzi i pieniądze, a ja wam pokażę, co potrafię! - bębnią głośne a puste bębny.
Adamowicz rozumie TRUD rządzenia, trud mobilizowania - jego krytycy nie zawsze,
jego potwarcy - nigdy - bo co ma w sobie pusty bęben?
Polska jest pełna chętnych do brania dóbr, do bezlitosnego, egoistycznego dojenia Ojczyzny.
Jest deficyt ludzi kompetentnych, sprawnych i odpowiedzialnych.
Miłościwie nam dominująca (nie mam namyśli: pełniąca odpowiedzialne funkcje) mierność, marność, pazerność zepsuła polski klimat tak,
że kto chce zyć i funkcjonować normalnie - wieje za granicę.
W Bibliotece Społecznej, która usiłuje pełnić społeczną służbę angażuje się KILKA OSÓB. Klientów-czytelników dokładających sie do sprawy kilkunastu,
Konsumentów darmochy setki. Chętnych a nie zaspokojonych konsumentów darmochy - znacznie więcej.
A Bozia nie chce sypnąć manną z nieba.
To jest Polska właśnie!
Polska zdążająca do skansenu staruchów.
Jaka szansa na normalność? kto widzi?
PS
w innym miejscu http://forum-gdansk.mojeosiedle.pl/view ... 188#371188
hurra-krytykom napisałem:
Nie podoba mi się TA walka z "bananową republiką"
Za mało konkretnych myśli, za mało konkretnych treści, nietwórcze to i bezpłodne.
Gdzie jakaś myśl pozytywna?
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 20 guests