Wysokie posłannictwo kultury... hmm...
Posted: Tue Nov 30, 2010 7:09 am
Wysokie posłannictwo kultury... hmmm...
Kultura - to godne, w miarę zasobne życie.
Kultura to nie (używając słów Boya) bełkot "o pruskich gwałtach, o modernie i secesji".
Kultura to czysta łazienka, dotrzymane słowo, punktualność, sprzątanie po sobie,
czyste gacie i koszula pod świetnym żupanem lub sukmaną, pociągi jeżdżące zgodnie z rozkładem jazdy;
kultura to - w głowie to, co na dyplomie, odpowiedzialność za własne słowa i czyny,
za własne dzieci i starych rodziców...
Kultura - to nie dyskurs o rzeczach bezsensownych i niezrozumiałych, to nie bazgroły, wygibusy i hałasowanie,
kultura to praca, służba, obowiązek - który może zaowocować PRAWAMI.
Tam gdzie prawa są pierwsze, a obowiązki drugie, tam nie ma praw - jest bezprawie,
tam nie ma kultury.
SZTUKA - to element KULTURY, też służebny wobec ŻYCIA...
ŻYCIA, które jest cudownym przypadkiem,
a CZŁOWIEK jest kwiatem na drzewie życia...
a kultura jest wonią, barwą kwiatu...
Wszystko, co ponad człowiekiem, ponad materią - to wytwór oderwanej od życia ludzkiej wyobraźni.
Oderwało się, poszybowało w Kosmos, skondensowało w doktrynę - opadło, zaćmiło... WSPAKULTURA!
Kulturo, bądź wonią, barwą - w służbie życia!
Kultura - to godne, w miarę zasobne życie.
Kultura to nie (używając słów Boya) bełkot "o pruskich gwałtach, o modernie i secesji".
Kultura to czysta łazienka, dotrzymane słowo, punktualność, sprzątanie po sobie,
czyste gacie i koszula pod świetnym żupanem lub sukmaną, pociągi jeżdżące zgodnie z rozkładem jazdy;
kultura to - w głowie to, co na dyplomie, odpowiedzialność za własne słowa i czyny,
za własne dzieci i starych rodziców...
Kultura - to nie dyskurs o rzeczach bezsensownych i niezrozumiałych, to nie bazgroły, wygibusy i hałasowanie,
kultura to praca, służba, obowiązek - który może zaowocować PRAWAMI.
Tam gdzie prawa są pierwsze, a obowiązki drugie, tam nie ma praw - jest bezprawie,
tam nie ma kultury.
SZTUKA - to element KULTURY, też służebny wobec ŻYCIA...
ŻYCIA, które jest cudownym przypadkiem,
a CZŁOWIEK jest kwiatem na drzewie życia...
a kultura jest wonią, barwą kwiatu...
Wszystko, co ponad człowiekiem, ponad materią - to wytwór oderwanej od życia ludzkiej wyobraźni.
Oderwało się, poszybowało w Kosmos, skondensowało w doktrynę - opadło, zaćmiło... WSPAKULTURA!
Kulturo, bądź wonią, barwą - w służbie życia!