forum lokalne a tematy globalne

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

forum lokalne a tematy globalne

Post by jan » Mon Dec 27, 2010 9:57 pm

forum lokalne a tematy globalne

Rozmawialiśmy dziś ze studentkami-praktykantkami na temat forum,
że jedno jest martwe, inne zajmuje się polityką i bógwiczym, a o sprawach lokalnych pisze się bardzo niewiele.

hmmm...
Gdyby się coś lokalnie działo, kwitła kultura, sztuka, nauka - byłoby o czym pisać.

A co zrobić, jeśli lokalna tematyka ograniczałaby się do dziur w chodnikach i na ulicach,
kałuż, zagubionych piesków, awantur na działkach czy jeszcze czegoś gorszego.
Można jeszcze pisać o ludziach, ludzie mogą pisać o sobie...

Sprawy polityki, moralności, obyczajowości, oświaty i wychowania, ekologii, światopoglądu...
nasze lokalne życie jest zanurzone o ogólnym kontekście
i myślę, że na temat kontekstu należy wyrobić sobie zdanie, szczególnie w kwestiach,
które utrudniają lub uniemożliwiają normalne funkcjonowanie jednostki lub instytucji;
myślę, że i na lokalnym forum warto te sprawy poruszać z sąsiadami i znajomymi, współmieszkańcami.

Warto też dać miejsce hodowcom kanarków, gołębi, zbieraczom znaczków, krótkofalowcom, melomanom...
Tylko oni musieliby chcieć i umieć się poruszać w sieci.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Tue Dec 28, 2010 12:16 pm

Zamiast narzekać,

niech "studentki-praktykantki"

OŻYWIĄ TAMTO "MARTWE FORUM"

i zaczną pisać o sprawach lokalnych...

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Tue Dec 28, 2010 7:56 pm

Po co?

Powinny istnieć tylko te witryny, w których jest ktoś, co ma coś do powiedzenia,
o coś walczy, czegoś chce.

Kreowanie bytów bez duszy
i ich utrzymywanie w stanie bezdusznego półżycia jest nonsensem.

Do tej pory nie ma tam nikogo,
kto by mógł walczyć z niejedyniesłusznymi, wejdź tam!

Na koń i goń, i grom żyda, komucha i inną niesłuszną swołocz.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Wed Dec 29, 2010 11:49 am

"Żyda" z dużej litery...

Basia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 174
Joined: Sat Jan 19, 2008 8:00 pm

Post by Basia » Wed Dec 29, 2010 4:17 pm

Nie zawsze. Jeżeli ma się na myśli wyznawcę judaizmu - pisze się od małej litery. Poza tym w takiej wypowiedzi, mającej wyraźny charakter pejoratywny, mała litera może służyć do podkreślania owego charakteru, występować w funkcji poniżającej.
Proszę cię, duszo moja, bądźże mi szaloną...

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Thu Dec 30, 2010 1:57 pm

W języku polskim pisze się z dużej litery ZAWSZE,

bez względu na to czy chodzi o wyznawcę judaizmu, czy też nie.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 7 guests