Nowych podejrzanych 500!
Posted: Mon Jun 18, 2007 5:09 am
Bohaterski, pracowity IPN odkrył około pięćsetki współpracowników bezpieki,
którzy 18 lub 40 lat po tym fakcie mają czelność wypowiadania się o sparawach publicznych
nie po myśli dyktatorów politycznej poprawności;
śmiem mniemać, że szkodnikami są również ci, co wypowiadają się zupełnie poprawnie,
ale są konkuretami pretendentów do sprawowania rządu dusz.
A w Białymstoku w Urzędzie Wojewódzkim (bodajże) siedzi człowiek,
którego oblicze figuruje w objazdowych „Twarzach bezpieki” – zauważa dla telewizji jakiś prawdziwa Polka!
***
Prymitywne koalicjuszki swoim ipeeniackim batem na konkurentów i przeciwników politycznych
chcą skierować uwagę opinii publicznej na problemy sprzed ćwierć- lub półwiecza
by zawłaszczyć do końca majątek i środki masowej komunikacji i utrwalić swoje panowanie nad Polską,
by zrobić z kraju obskurancki skansen, gdzie szczytami intelektu, cnót wszelakich i elegancji
będą Kaczyńscy, Lepper, Giertychowie i ich przydupasy oraz Rydzyk z moherową gwardią –
jednym z dwu ostatnich żywych reliktów PeeReLu
(drugim zbiorowym jeszcze żywym reliktem jest PZPR-owski beton, żyjący w „lewicowych” gettach).
Małoludy u steru państwa z mediami i ubeckimi papierami w dłoni – to jak małpa lub szaleniec z brzytwą.
jan urbanik
którzy 18 lub 40 lat po tym fakcie mają czelność wypowiadania się o sparawach publicznych
nie po myśli dyktatorów politycznej poprawności;
śmiem mniemać, że szkodnikami są również ci, co wypowiadają się zupełnie poprawnie,
ale są konkuretami pretendentów do sprawowania rządu dusz.
A w Białymstoku w Urzędzie Wojewódzkim (bodajże) siedzi człowiek,
którego oblicze figuruje w objazdowych „Twarzach bezpieki” – zauważa dla telewizji jakiś prawdziwa Polka!
***
Prymitywne koalicjuszki swoim ipeeniackim batem na konkurentów i przeciwników politycznych
chcą skierować uwagę opinii publicznej na problemy sprzed ćwierć- lub półwiecza
by zawłaszczyć do końca majątek i środki masowej komunikacji i utrwalić swoje panowanie nad Polską,
by zrobić z kraju obskurancki skansen, gdzie szczytami intelektu, cnót wszelakich i elegancji
będą Kaczyńscy, Lepper, Giertychowie i ich przydupasy oraz Rydzyk z moherową gwardią –
jednym z dwu ostatnich żywych reliktów PeeReLu
(drugim zbiorowym jeszcze żywym reliktem jest PZPR-owski beton, żyjący w „lewicowych” gettach).
Małoludy u steru państwa z mediami i ubeckimi papierami w dłoni – to jak małpa lub szaleniec z brzytwą.
jan urbanik