"Stonka", duchy, krasnoludki i TY
Klient "Stonki" chciałby kupić TANIO dobry produkt, chciałby być sprawnie i uprzejmie obsłużony.
Płaci, należy mu się to jak kotu mysz.
Teraz, mówiąc staroświecko, po drugiej stronie lady stoisz TY,
godzien lekkiej, niestresującej, dobrze płatnej pracy,
a nieco za tobą kierownictwo, za nim nieco udziałowcy lub właściciele, którzy też chcieliby się wyżywić.
Gdzieś, hen tam na końcu, jest producent i przetwórca.
Że też Bóg nie stworzył krasnoludków!
Pałętające się w świecie fantazji duchy, diabły i anioły wyraźnie się do produkcji i wymiany nie kwapią.
Text dedykuję ludziom wrażliwym, subtelnym,
którzy są za tym, żeby na świecie było dobrze, sprawiedliwie - czyli rajolubom
(co zapomnieli, że bramy do Raju strzeże archanioł z mieczem ognistym
i do końca świata nikogo tam nie wpuści).
"Stonka", duchy, krasnoludki i TY
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
"Stonka", duchy, krasnoludki i TY
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 15 guests