życie społeczne

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

życie społeczne

Post by jan » Sun Sep 04, 2011 4:07 pm

Tadeusz Garczyński: "Państwo na przełomie" - wyd. Rój - 1937

str. 85 - 90.

Okupacja jest nie tylko zewnętrzna. Dyktatura i faszyzm różnych odcieni, to okupacja wewnętrzna.
Na czym polega słabość państwa przy okupacji? - Na zaniku pracy społecznej.

Państwo ciągnie soki ożywcze ze swych obywateli. Państwo pomniejsza się, gdy część obywateli sprowadza do formalnej przynależności, zabijając ich twórczość i inicjatywę.
(...) W nich [stowarzyszeniach j.u.] segregują się obywatele i zarysowują się talenty.
Każde stowarzyszenie jest miniaturą państwa. Ma swój parlament, administrację i sąd.
ONO UCZY NORM PRACY PAŃSTWOWEJ I JEST PIERWSZYM WYKŁADEM POPULARNYM.

Państwo to zbiorowisko wszystkich poddanych. Nie znaczy to zgoła, by linia rozwoju państwa
była wypadkową ich wyobrażeń o tym rozwoju. Głupcom nie może służyć przywilej przegłosowywania mądrych.

Nie ma wykładów uniwersyteckich o zarządzaniu państwem,
albowiem ten jest syntezą wszystkich zawodów wykonywanych w państwie.
Brak ten stwarza olbrzymi przeskok u ludzi powołanych do rządzenia czy orzekania o sprawach państwa.
PRZESKOK TEN ŁAGODZI PRZEJŚCIE PRZEZ PRACĘ SPOŁECZNĄ.

Pojęcie pracy społecznej jest niesłychanie rozległe. Pracą społeczną nazywamy przynależność czynną
do organizacji zawodowych, dobroczynnych, naukowych, higienicznych, militarnych, politycznych i t. p.
W TEJ ROZLEGŁEJ SKALI JEST JEDNA WSPÓLNA CECHA, KTÓRA WSZYSTKICH ŁĄCZY -
TO BEZINTERESOWNOŚĆ PRACY.

Wyrazem czy węzłem dobrowolnej przynależności do państwa winna być praca społeczna.


i na dziś starczy
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Sep 04, 2011 6:13 pm

Zapytano mnie - co widzę nadzwyczajnego w książce, którą tak namiętnie cytuję.
Odpowiedziałem:
Nic, zupełnie nic - tylko OBYWATELSKIE A, B, C...

TYLKO i AŻ - wiedza popularnie w niej podana
jest wiedzą tajemną dla ludności, w tym bardzo wielu działaczy, urzędników i tzw. polityków.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 21 guests