Im dalej w czas – tym pospoliciej
Posted: Fri Jul 06, 2007 5:07 am
Niegdyś już wstydziłem się za prezydenta,
ale tamten bywał niepospolity,
kolejny był sprawny, choć miał chwile słabości.
czasem w głowie mu bąbelkowało i lekko unosił się nad ziemią;
teraz jest jakoś tak pospolicie, małostkowo.
Im dalej w czas – tym pospoliciej, tym małostkowiej...
I ci prymitywni pretorianie...
Patriotyczne domowe wchowanie może starczyć sołtysowi.
jan urbanik
ale tamten bywał niepospolity,
kolejny był sprawny, choć miał chwile słabości.
czasem w głowie mu bąbelkowało i lekko unosił się nad ziemią;
teraz jest jakoś tak pospolicie, małostkowo.
Im dalej w czas – tym pospoliciej, tym małostkowiej...
I ci prymitywni pretorianie...
Patriotyczne domowe wchowanie może starczyć sołtysowi.
jan urbanik