Nie ma szlachetnych zawodów – są szlachetni ludzie
Posted: Fri Jul 06, 2007 6:08 am
Nie ma szlachetnych zawodów – są szlachetni ludzie.
Wśród lekarzy i pielęgniarek tylu ich mniej więcej,
co pośród nauczycili, tramwajarzy, geologów...
Spędziłem miesiąc na neurologii (przy łóżku chorej matki),
znieczulicą pielęgniarek i lekceważeniem chorych przez personel szpitala byłem porażony.
Panie w czepkach nie mają lekko – też to widziałem,
ale jeśli sobie wyobrażają, że górnicy pod ziemią mają lżej, to są w błędzie.
Popieram strajkującą medycynę, ale tylko ten jej marginalny fragment,
który dąży do racjonalizacji związanego z medycyną segmentu państwa.
Jeśli grupowy egoizm pielęgniarek i lekarzy zmusi łapaczy kapusiów i sPiSiwiaczy państwa
do zajęcia się poważniejszymi sprawami, jeśli obnaży ich impotencję we wszystkich pozostałych sprawach,
to będzie przynajmniej z tego zamieszania i biedy jakaś pociecha.
jan urbanik
Wśród lekarzy i pielęgniarek tylu ich mniej więcej,
co pośród nauczycili, tramwajarzy, geologów...
Spędziłem miesiąc na neurologii (przy łóżku chorej matki),
znieczulicą pielęgniarek i lekceważeniem chorych przez personel szpitala byłem porażony.
Panie w czepkach nie mają lekko – też to widziałem,
ale jeśli sobie wyobrażają, że górnicy pod ziemią mają lżej, to są w błędzie.
Popieram strajkującą medycynę, ale tylko ten jej marginalny fragment,
który dąży do racjonalizacji związanego z medycyną segmentu państwa.
Jeśli grupowy egoizm pielęgniarek i lekarzy zmusi łapaczy kapusiów i sPiSiwiaczy państwa
do zajęcia się poważniejszymi sprawami, jeśli obnaży ich impotencję we wszystkich pozostałych sprawach,
to będzie przynajmniej z tego zamieszania i biedy jakaś pociecha.
jan urbanik