Twórcy nieba i piekła

[jan]

Nie ma aniołów wśród ludzi,
ci, co wyglądają na anioły i anielice - też ludzie,
a w sumionkach ich szaro - w sferze pragnień trochę dobra, trochę zła.

Oprócz sfery pragnień i zachcianek jest w sumieniach naszych strefa WOLI,
która w mniejszym lub większym stopniu reguluje nasze postępowanie
w stosunku do bliźniego i społeczności :
pragmatyzm interesu -
nie broję - bo boję się kary piekła lub kryminału, społecznej dezaprobaty, ostracyzmu,
poza tym, nie brojąc, zarabiam na niebo, medal lub dyplom poszanowania;
pragmatyzm społeczno-moralny -
jesteśmy skazani na współżycie i współpracę. Aby żyć godnie, współpracować efektywnie
i czerpać z życia maximum satysfakcji - W STOSUNKU DO BLIŹNIEGO ZACHOWUJĘ SIĘ TAK,
JAK CHCIAŁBYM, BY ON ZACHOWYWAŁ SIĘ W STOSUNKU DO MNIE.

Kosmos nie jest moralny, nie jest dobry ani zły, jest LOGICZNY, zimny.
Całe dobro, całe zło świata wnosi doń człowiek.

Całe DOBRO w świecie stwarzamy my, LUDZIE, twórcy pojęcia dobra i dobra samego