Chwalił się kiedyś polski przepisiarz udający prawotwórce,
że stworzone przez niego przepisy są najlepsze w świecie.
Były one koherentne, logiczne i świetnie by się nadawały jako... reguły gry komputerowej,
a zupełnie nie nadawały do stosowania w ludzkim świecie prawołamców i bajpasistów.
Tak jak twórcy osiedlowych dróżek i chodniczków starają się
poznać najpierw ślady ludzkich potrzeb i nawyków,
tak samo prawo musi czerpać z życia realnego, ze znajomości stanu ducha społeczności.
Prawo musi regulować życie społeczeństwa-jakie-jest.
***
Kara, nieuchronność kary...
NIE LUBIĘ ZEMSTY!
Krzywdziciel lub szkodnik winien naprawić szkodę i pokryć koszty procesu
ale to nie jest karą, jest to zadośćuczynienie.
Kryminał nie powinien być karą -
a OŚRODKIEM IZOLOWANIA OSOBNIKÓW SPOŁECZNIE NIEBEZPIECZNYCH.
Praca -
za źle, ze złej woli lub z braku dobrej woli - wykonanie pracy należy się odszkodowanie pracodawcy,
za błąd - nie koniecznie. Praktykowałem z dobrymi skutkami analizę błędów,
spowiedź: co było przyczyną błędu, jakie były negatywne skutki, jakie mogły być,
jak uniknąć błędów w przyszłości. Wszystko z jak największym szacunkiem dla aktualnego delikwenta.
W analizie uczestniczyła cała zainteresowana grupa i uczyła się.
Ewentualna nieuchronna kara byłaby znacznie mniej skuteczna,
zostawia często po sobie złość i zachętę, by następnym razem ukręcić sprawie łeb.
PS
Zupełną karykaturą kary było np. dymisja dla ministra Ćwiąkalskiego, który wielu innych ma pod sobą.
prawo, kara, zemsta
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
prawo, kara, zemsta
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 22 guests