Spójrzcie na siebie (z Fejsbuka)
Posted: Tue Oct 18, 2011 6:26 am
Czytam tzw. Pamiętnik Henryka Grynberga. Jestem z nim na str. 490-492, w październiku 1997 roku:
"Cywilizacja pędzi coraz szybciej.(...) Człowiek pozostał tym, kim był w ciągu kilku tysięcy lat. (...) To my zmieniamy systemy, nie one nas.
(Gombrowicz)ma diametralnie odmienne pojęcie o kulturze, w której wyrosła większość ofiar polskiej edukacji."
Przyjrzyjmy się sobie w lustrze bez różowych okularów. Żal, że skazany jestem na bardzo pobieżne czytanie w tramwaju i nie stać mnie na solidną myślową debatę z autorem.
***
Przeczytałem chyba całą twórczość prozatorską Grynberga.
Często zgoda z nim jest bardzo przykra dla Polaka. Zgoda czy niezgoda - warto czytać jego książki.
***
W książkach Lucyny Legut, ofiarowanych nam przez jej siostrę Ludmiłę,
znalazł się poetycki arkusik Grynberga "Po zmartwychwstaniu" z jego dedykacją.
Przeczytam go po lekturze Pamiętnika.
A może namówimy panią Ludmiłę Legut, by je poczytała któregoś jesiennego wieczoru?
"Cywilizacja pędzi coraz szybciej.(...) Człowiek pozostał tym, kim był w ciągu kilku tysięcy lat. (...) To my zmieniamy systemy, nie one nas.
(Gombrowicz)ma diametralnie odmienne pojęcie o kulturze, w której wyrosła większość ofiar polskiej edukacji."
Przyjrzyjmy się sobie w lustrze bez różowych okularów. Żal, że skazany jestem na bardzo pobieżne czytanie w tramwaju i nie stać mnie na solidną myślową debatę z autorem.
***
Przeczytałem chyba całą twórczość prozatorską Grynberga.
Często zgoda z nim jest bardzo przykra dla Polaka. Zgoda czy niezgoda - warto czytać jego książki.
***
W książkach Lucyny Legut, ofiarowanych nam przez jej siostrę Ludmiłę,
znalazł się poetycki arkusik Grynberga "Po zmartwychwstaniu" z jego dedykacją.
Przeczytam go po lekturze Pamiętnika.
A może namówimy panią Ludmiłę Legut, by je poczytała któregoś jesiennego wieczoru?