Page 1 of 1

fejsbukowy ekhibicjonizm doprawiony chłopską filozofią

Posted: Fri Dec 02, 2011 8:25 am
by jan
Jan Urbanik
Kurcze, wiedzcie:
Każdy, kto mnie, niewolnika BS, zaprasza na atrakcyjne imprezy - grzeszy!
Kiedy pójdę na emeryturę, to postaram się nadrobić zaległości.
11 godz. temu

Anna Tallent
Trzeba znalezc czas na atrakcyjne imprezy...BS nie zajac, a zycia tak :)
około godziny temu

Jan Urbanik
Hmm...
Wiesz, chyba życie cenię sobie mniej niż Bibliotekę. Zawodową karierę mam za sobą, obowiązki wobec dzieci, rodziców i teściów też, wobec tego, by życiu nadać ludzki sens - służę swoją wiedzą,doświadczeniem i zasobami wspólnocie.
Jest to sensowniejsze niż próby udawania młodości, spędzania wczasów w Turcji, liczenia kalorii, oglądania seriali, głupawych dziennikarząt i politycząt.
Jest sensowniejsze służba cielsku, które, niezależnie od naszych starań, degeneruje się wraz procesorem i zasobami pamięci.

BS powstała cudem, nie miałem z kim i za co jej uruchomić, ale zawsze "palec Boży" wskazywał w ostatnim kogoś, dzięki komu mogłem wykonać następny krok.
Dwukrotnie byłem o krok od decyzji o jej likwidacji, ostatnio na początku tego roku, kiedy jej przetrwanie musiałem zasilić pożyczką z własnej kieszeni.
Teraz w przednówek wchodzimy znowu z pustą kasą, czuję się jak ten zajączek z wierszyka, którego wśród najlepszych przyjaciół zjedzą psy...

Bardzo niewiele osób widzi konieczność służby swemu państwu (znaczy: sobie-w-społeczności), jeszcze mniej ma wolę służby. Parobczaństwo, chęć załapania się na ochłapy z cudzego stołu,
prymitywnie pojęty honor, kiedy to staramy się świecić wizerunkiem
do którego nie dorastamy...

Prrrr.
Dość filozofowania na fejsbuku. Kto to strawi?
3 minut(y) temu ·