Partactwo, duch, litera i życie
Parobczańska Polska partaczami i partoleniem stoi!
NA WSZYSTKICH SZCZEBLACH PAŃSTWOWEJ I SPOŁECZNEJ HIERARCHII!
Szukanie sprawnie funkcjonującej polskiej instytucji jest tak owocne
jak poszukiwanie dziewicy w puffie.
W Polsce zadyplomionej brak ludzi wykształconych i odpowiedzialnych,
inteligentów umiejących się uczyć, uczyć innych i kierować innymi,
ba - brak odpowiedzialnych wykonawców, takich, co by rozumieli
odpowiedzialność społecznej roli WYKONAWCY.
Słuchać nie potrafimy, kierować i rozkazywać nie potrafimy.
Głupięta PiSowscy po wypadku smoleńskim żądają głów…
Zadałem kiedyś tu pytanie: czy w PiSich czasach BOR i obsługa lotów
funkcjonowały sprawniej niż za Tuska? Czy procedury były racjonalne i przestrzegane?
Śmiem wątpić.
Szukanie sprawnie funkcjonującej polskiej instytucji jest tak owocne
jak poszukiwanie dziewicy w puffie!
Najlepszy, najskuteczniejszy szef służby zdrowia, pracując dla Polaków
polskim instrumentarium (system i ludzie) po czterech latach pełnienia funkcji
powinien mieć prawo odbyć roczne bezpłatne leczeni psychiatryczne.
Minister Ewa Kopacz to wyjątkowo odporna sztuka, odeszła sprawna.
Odpowiedzialny stołek objął były jej krytyk z opozycji, Arłukowicz,
daj mu Boże zdrowie, rozum i odporność psychiczną.
Opozycyjne głupięta żądają jego głowy za to, że podjął się karkołomniej misji,
oni chcieliby, żeby Ewa Kopacz oszalała, żeby stan służby zdrowia przebił dno,
by PiSiątka mogły wystąpić w roli reanimatora
==========================================
Duch i litera prawa
Ciągłość i trwałość elit nie zasklepionych w ramach kasty
(dających sobie szanse dopływu świeżej krwi i eliminacji głupców)
warunkuje możliwość konstruowania prawa DUCHA, nie prawa LITERY.
Prawo ducha, rządy duchem prawa, odwołujące się do mądrości życiowej
może być prostsze i racjonalniejsze niż rządy litery prawa.
Życie naszej epoki jest bardzo dynamiczne, system prawa nie jest w stanie
przewidzieć i skodyfikować przyszłości, prawo zawsze postępuje parę kroków za życiem,
konsumuje, trawi, społeczne doświadczenie…
Żadna LITERA prawa nie wyprzedzi życia,
rządy ducha prawa pozwalają wyrokować z sensem.
Prawo doktrynerów to prawo nad życiem, być może – obok życia,
tymczasem prawo musi być DLA ŻYCIA, w długookresowym społecznym interesie.
GENERAŁ JARUZELSKI WPROWADZIŁ STAN WOJENNY
W SPOŁECZNYM i PAŃSTWOWYM INTERESIE.
Trybunał Stanu ma prawo orzec, że prawo zostało złamane,
ale
złamane zostało w sytuacji WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI,
TO ZŁAMANIE PRAWA BYŁO WYBOREM MNIEJSZEGO ZŁA.
Kryminalizowanie czynów gen. Jaruzelskiego jest dowodem
że partactwo i głupstwo jest bardzo ważnym elementem konstytuującym sytuację w Polsce.
Społeczeństwo greckie,które przez lata żyło na koszt Europy
jest społeczeństwem niepaństwowym, nie dorosłym do samodzielnej państwowości.
Honor narodu - to umiejętność samowystarczalności
(nie mam na myśli autarkii na modłę Korei Pn lub Rumuni Causescu
czy wymuszonej jankeską blokadą autarkii Kuby).
A POLSKA? CZY MY - MY, WSPÓŁCZEŚNI - CZY JESTEŚMY GODNI SAMODZIELNEGO PAŃSTWOWEGO BYTU?
GODNI NIE NA PODSTAWIE CHCENIA, A NA PODSTAWIE UMIEJĘTNOŚCI URZĄDZENIA PAŃSTWA,
mimo cyklonów, cyklistów, upałów i mrozów.
Nie jestem prawnikiem, nie jest to tekst dla prawników.
To tekst człowieka z ulicy dla człowieka z ulicy, napisany pod wpływem harmideru,
jaki huczy w mediach w ostatnich czasach. Harmider ten ogłupia.
Czy to efekt mego ogłupienia? Niech to oceni czytająca publiczność.
Partactwo, duch, litera i życie
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Partactwo, duch, litera i życie
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests