Zrozumieć sierpień
Posted: Wed Apr 25, 2012 10:59 am
Zrozumieć sierpień...
Rozumiem go nieźle, jestem dzieckiem wojny - w roku 56 miałem już 14 lat, pamiętam 68, pamiętam 70 i 80 lata.
W latach 70 i 80 byłem aktywnym uczestnikiem wydarzeń po "słusznej", z dzisiejszego punktu widzenia, stronie,
a zajmowałem się głównie gaszeniem szaleństwa i euforii.
Nie obaliliśmy komunizmu, nie zdobyliśmy niepodległości (dwukrotnie w 20 wieku niepodległość spadła nam z nieba).
Niepodległość międzywojenna miała znacznie większe dokonania niż nasze ponaddwudziestolecie.
NIE UMIEMY RZĄDZIĆ SIĘ W NIEPODLEGŁEJ. Nie jestem dumny z sierpnia,
wstydzę się za bylejakość państwa rządzonego przez postsolidaruchów.
Moimi działaniami staram się zmniejszać powody wstydu.
Nie wiem na ile może mi (NAM - Bibliotece Społecznej i Stowarzyszonym w "Przyjaznym Pomorzu")
w tym pomóc Europejskie Centrum Solidarności
Wolałbym, by ta kasożerna instytucja fundowała lepszą przyszłość
a nie sławiła strajkowych kombatantów i kiełbasianych rewolucjonistów.
Byli też niekiełbasiani.
Co najmniej kilkanaście osób powszechnie znanych i wtedy aktywnych szanuję za rozum.
Rozumiem go nieźle, jestem dzieckiem wojny - w roku 56 miałem już 14 lat, pamiętam 68, pamiętam 70 i 80 lata.
W latach 70 i 80 byłem aktywnym uczestnikiem wydarzeń po "słusznej", z dzisiejszego punktu widzenia, stronie,
a zajmowałem się głównie gaszeniem szaleństwa i euforii.
Nie obaliliśmy komunizmu, nie zdobyliśmy niepodległości (dwukrotnie w 20 wieku niepodległość spadła nam z nieba).
Niepodległość międzywojenna miała znacznie większe dokonania niż nasze ponaddwudziestolecie.
NIE UMIEMY RZĄDZIĆ SIĘ W NIEPODLEGŁEJ. Nie jestem dumny z sierpnia,
wstydzę się za bylejakość państwa rządzonego przez postsolidaruchów.
Moimi działaniami staram się zmniejszać powody wstydu.
Nie wiem na ile może mi (NAM - Bibliotece Społecznej i Stowarzyszonym w "Przyjaznym Pomorzu")
w tym pomóc Europejskie Centrum Solidarności
Wolałbym, by ta kasożerna instytucja fundowała lepszą przyszłość
a nie sławiła strajkowych kombatantów i kiełbasianych rewolucjonistów.
Byli też niekiełbasiani.
Co najmniej kilkanaście osób powszechnie znanych i wtedy aktywnych szanuję za rozum.