Irytacje i impertynencje 4 - mafie, erzace i Chrystus królem
Posted: Sat May 19, 2012 7:25 pm
Ziobrokaczyści mają na swoim sumieniu Barbarę Blidę.
Tak jak POsłanka Sawicka jest ona ofiarą bezmózgiej, bezserdecznej pychy i rządzy władzy.
"Śląska Aleksis" obciążająca z kryminału wydobywczego Barbarę Blidę okazała się niewinna.
Mafia węglowa... Było i jest zapewne wiele węglowych mafii i mafijek,
które żerowały i, śmiem sądzić, nadal żerują na polskim węglu.
Odnoszę wrażenie, że polski węgiel jest pod rządami niezaradnych i szwindelmanów.
W tej mętnej polskiej kałuży polskie i obce męty robiły i zapewne robią niezłe interesy.
Musi tak być, skoro obywateli w kraju tak malutko, a parobek co krok;
Polska nadal "postawem sukna" dla tytularnych obywateli.
Gorszy pieniądz wypiera z rynku lepszy, cienka warstwa elit zdominowana została prze z pseudoelity,
naukowcy przez naukawców, fachowcy (w każdej dziedzinie) przez cwaniaków, wiedza przez papier,
politycy i dziennikarze przez odpowiednie erzace.
W modzie jest cwaniactwo, przyzwoitość wydaje się być czymś wstydliwym - niezaradnością.
Nie martwię się o siebie - do śmierci jakoś dożyję, ale Wy, młodzi Bracia i Siostry Polacy,
albo zmądrzejecie, albo zejdziecie na psy.
Obwoływanie Chrystusa królem krainy hałaśliwych nieudaczników nawet psu na budę się nie zda.
Tak jak POsłanka Sawicka jest ona ofiarą bezmózgiej, bezserdecznej pychy i rządzy władzy.
"Śląska Aleksis" obciążająca z kryminału wydobywczego Barbarę Blidę okazała się niewinna.
Mafia węglowa... Było i jest zapewne wiele węglowych mafii i mafijek,
które żerowały i, śmiem sądzić, nadal żerują na polskim węglu.
Odnoszę wrażenie, że polski węgiel jest pod rządami niezaradnych i szwindelmanów.
W tej mętnej polskiej kałuży polskie i obce męty robiły i zapewne robią niezłe interesy.
Musi tak być, skoro obywateli w kraju tak malutko, a parobek co krok;
Polska nadal "postawem sukna" dla tytularnych obywateli.
Gorszy pieniądz wypiera z rynku lepszy, cienka warstwa elit zdominowana została prze z pseudoelity,
naukowcy przez naukawców, fachowcy (w każdej dziedzinie) przez cwaniaków, wiedza przez papier,
politycy i dziennikarze przez odpowiednie erzace.
W modzie jest cwaniactwo, przyzwoitość wydaje się być czymś wstydliwym - niezaradnością.
Nie martwię się o siebie - do śmierci jakoś dożyję, ale Wy, młodzi Bracia i Siostry Polacy,
albo zmądrzejecie, albo zejdziecie na psy.
Obwoływanie Chrystusa królem krainy hałaśliwych nieudaczników nawet psu na budę się nie zda.