Parę myśli "pod włos"
Posted: Sun Jul 08, 2012 1:04 pm
m.in. z fejsa
SEKTA - grupa ludzi, która jest przekonana,
że ideologia-doktryna dominująca jest fałszywa,
a prawdą jest to, co twierdzi przywódca grupy.
Przywódca grupy nie musi wierzyć w to co głosi,
może mieć interes w tym, by inni wierzyli.
Chrześcijaństwo, nim stało się religią panującą w Cesarstwie Rzymskim,
było jedną z żydowskich sekt.
Nie jestem w stanie odpowiedzialnie stwierdzić,
czy walka Kościoła z sektami jest walką o dusze czy o kasę.
Kościół toruński rydzykowy widzę jako sektę. Co Ty czytelniku na to?
INDOKTRYNACJA
Nauczanie maluczkich prawd "jedynie słusznych",
które należy przyjąć do wiadomości i stosować w życiu.
Wątpienie jest grzechem, który warto ukryć przed strażnikami jedynej słuszności,
bo inaczej zająć się tobą może mistrz inkwizytor lub enkawudzista, a to często może się skończyć źle.
W takich okolicznościach, kiedy "wszyscy wiedzą jak jest"
warto się wstrzymywać z wypowiadaniem własnych sądów czy wątpliwości.
Nie trzeba się kryć z własnymi sądami i wątpliwościami w demokratycznej, niewyznaniowej Polsce,
w której konstytucja mówi... itd.
Leży przede mną dwa tomiki "Sto dowodów na istnienie Boga".
Mógłbym napisać na kilku kartkach 200 dowodów na nieistnienie Boga.
Byłoby to równowarte.
Dowodem na istnienie jabłka, jedynym i dostatecznym, jest jabłko.
Istnienie jego potwierdza zapach, węch, dotyk, wzrok.
I literatura.
Przeczytałem komentarze pod "Polonią równą i równiejszą".
http://wpolityce.pl/artykuly/31948-polo ... al-na-euro
Nie podobają mi się, są napastliwe i nieprzemyślane.
Dziadostwo polskie, czyli MY, nie radzimy sobie z krajową biedą i upodleniem
i zupełnym nonsensem jest import biedy i bezradności z Kazachstanu i skądinąd.
Kto chce się podzielić z potomkami rodaków swym bogactwem lub biedą,
powinien to robić poprzez organizacje społeczne.
Sądzę, że ta droga jest efektywniejsza.
Sądzę też, że w krajach sąsiednich powinniśmy wychowywać ambasadorów polskości, a nie polską V kolumnę.
Trzeba się POGODZIĆ Z OBECNYMI GRANICAMI KRAJU i W TYCH GRANICACH ZBUDOWAĆ ATRAKCYJNE PAŃSTWO.
Polski papież podniósł atrakcyjność i prestiż polskości w wielu krajach,
atrakcyjność POLSKI-DLA-OBYWATELI zadziała jeszcze silniej.
SEKTA - grupa ludzi, która jest przekonana,
że ideologia-doktryna dominująca jest fałszywa,
a prawdą jest to, co twierdzi przywódca grupy.
Przywódca grupy nie musi wierzyć w to co głosi,
może mieć interes w tym, by inni wierzyli.
Chrześcijaństwo, nim stało się religią panującą w Cesarstwie Rzymskim,
było jedną z żydowskich sekt.
Nie jestem w stanie odpowiedzialnie stwierdzić,
czy walka Kościoła z sektami jest walką o dusze czy o kasę.
Kościół toruński rydzykowy widzę jako sektę. Co Ty czytelniku na to?
INDOKTRYNACJA
Nauczanie maluczkich prawd "jedynie słusznych",
które należy przyjąć do wiadomości i stosować w życiu.
Wątpienie jest grzechem, który warto ukryć przed strażnikami jedynej słuszności,
bo inaczej zająć się tobą może mistrz inkwizytor lub enkawudzista, a to często może się skończyć źle.
W takich okolicznościach, kiedy "wszyscy wiedzą jak jest"
warto się wstrzymywać z wypowiadaniem własnych sądów czy wątpliwości.
Nie trzeba się kryć z własnymi sądami i wątpliwościami w demokratycznej, niewyznaniowej Polsce,
w której konstytucja mówi... itd.
Leży przede mną dwa tomiki "Sto dowodów na istnienie Boga".
Mógłbym napisać na kilku kartkach 200 dowodów na nieistnienie Boga.
Byłoby to równowarte.
Dowodem na istnienie jabłka, jedynym i dostatecznym, jest jabłko.
Istnienie jego potwierdza zapach, węch, dotyk, wzrok.
I literatura.
Przeczytałem komentarze pod "Polonią równą i równiejszą".
http://wpolityce.pl/artykuly/31948-polo ... al-na-euro
Nie podobają mi się, są napastliwe i nieprzemyślane.
Dziadostwo polskie, czyli MY, nie radzimy sobie z krajową biedą i upodleniem
i zupełnym nonsensem jest import biedy i bezradności z Kazachstanu i skądinąd.
Kto chce się podzielić z potomkami rodaków swym bogactwem lub biedą,
powinien to robić poprzez organizacje społeczne.
Sądzę, że ta droga jest efektywniejsza.
Sądzę też, że w krajach sąsiednich powinniśmy wychowywać ambasadorów polskości, a nie polską V kolumnę.
Trzeba się POGODZIĆ Z OBECNYMI GRANICAMI KRAJU i W TYCH GRANICACH ZBUDOWAĆ ATRAKCYJNE PAŃSTWO.
Polski papież podniósł atrakcyjność i prestiż polskości w wielu krajach,
atrakcyjność POLSKI-DLA-OBYWATELI zadziała jeszcze silniej.