Page 1 of 2

POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Wed Aug 01, 2012 3:52 pm
by Maras
Chwała bohaterom, którzy przez 63 dni stawiali opór Niemcom w osamotnieniu.

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Wed Aug 01, 2012 9:24 pm
by jan
... i hańba ludziom, którzy bezmyślnie, bez należytego przygotowania,
wydali na pastwę wroga stolicę Polski i jej mieszkańców.

Chwała wszystkim bohaterom wojny - od września do Berlina.
Dla ich uczczenia proponuję nie stękać, nie łzawić, a zadeklarować i wykonać:
KAŻDY PRAWDZIWY PATRIOTA JEDEN DZIEŃ W MIESIĄCU PRACUJE ZA DARMO DLA POLSKI,
NAJLEPIEJ JAK POTRAFI.
Kto nie ma czasu, wpłaca na konto ZABEZPIECZENIA POLSKI PRZED POWODZIAMI
ROWNOWARTOŚĆ SWEJ ROBOCZODNIÓWKI.

Już czuję, jak prawdziwi patrioci rwą się do płacenia i do roboty,
oby się tylko w tłoku nie zadeptali!

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Thu Aug 02, 2012 8:35 am
by Maras
"KAŻDY PRAWDZIWY PATRIOTA JEDEN DZIEŃ W MIESIĄCU PRACUJE ZA DARMO DLA POLSKI,
NAJLEPIEJ JAK POTRAFI.
Kto nie ma czasu, wpłaca na konto ZABEZPIECZENIA POLSKI PRZED POWODZIAMI
ROWNOWARTOŚĆ SWEJ ROBOCZODNIÓWKI.

Już czuję, jak prawdziwi patrioci rwą się do płacenia i do roboty,
oby się tylko w tłoku nie zadeptali!"..............................Takie imprezy, jak czyn społeczny nie poprawią stanu gospodarki. To już przerabialiśmy. Polacy do połowy czerwca pracują wyłącznie na plany wydatkowe rządu. W zeszłym roku dzień wolności podatkowej był zdaje się 23.6. Od niepotrzebnej nikomu pracy nie ma kołaczy:)

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Thu Aug 02, 2012 10:59 am
by jan
//Takie imprezy, jak czyn społeczny nie poprawią stanu gospodarki. To już przerabialiśmy. Polacy do połowy czerwca pracują wyłącznie na plany wydatkowe rządu. W zeszłym roku dzień wolności podatkowej był zdaje się 23.6. Od niepotrzebnej nikomu pracy nie ma kołaczy:)//

No tak, tu w patriotycznym geście przeszkadza zła tradycja czynu społecznego oraz obciążenia fiskalne.
A jaki rąbek spódnicy stoi na przeszkodzie, by wesprzeć bezpieczeństwo przeciwpowodziowe?

Jesteśmy biednym państwem, mamy olbrzymi dystans w stosunku do państw Zachodu,
nikt za nas tego dystansu nie pokona,
a na pewno nie da się tego zrobić patriotycznym szczebiotem ani westchnieniami do Stwórcy.

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Thu Aug 02, 2012 2:02 pm
by Maras
Pospolite ruszenie może kiedyś zdawało egzamin. Dziś są potrzebne systemowe zmiany, które doprowadzą do naprawy finansów państwa, by pieniądz był szanowany. Żaden czyn społeczny tego nie załatwi, choć taki czyn może mieć znaczenie dla lokalnej społeczności, czas taki nie jest czasem straconym, ale dla gospodarki to nie ma znaczenia. Przecież chodziliśmy na czyny społeczne, jakie to miało znaczenie dla gospodarki sterowanej centralnie? Znaczenie propagandowe, nic więcej. Róbmy swoje dobrze, każdy, a efekty będą z całą pewnością. Rząd niech dobrze rządzi ustawami, my jako społeczeństwo płaćmy uczciwie podatki i daniny, bez kombinacji i oszukiwania, w końcu wydatki wrócą do nas w postaci np. infrastruktury. Porządek musi panować, dobrym przykładem mogą być Niemcy. Uczmy się od lepszych, nie od matołów.

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Thu Aug 02, 2012 3:48 pm
by Adam Zwoiński
Janie wybacz miliony Polaków pracują za pół darmo, te pensje, ktore zarabiamy są żałosne w porównianiu z zachodnimi

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Thu Aug 02, 2012 4:05 pm
by Maras
" pensje, ktore zarabiamy są żałosne w porównianiu z zachodnimi".............to, moim zdaniem nie wynika z biedy kasy państwa, tylko ze złego rozporządzania pieniędzmi. Jak wiemy średnia krajowa jest o wiele wyższa. Agencje, ?Spółki Skarbu Państwa trwonią pieniądze, co od czasu do czasu możemy widzieć w mediach. O Skutecznym Rad Sposobie powinni rządzący sobie poczytać.

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Thu Aug 02, 2012 9:16 pm
by Ykpon
Deklaracje nic nie kosztują. A już najmniejsza aluzja, żeby poszły za nimi czyny wywołuje prędkie reakcje - takie jak powyżej. Śmieszne, już było (= komunistyczne marnotrastwo czasu i wysiłku), nie tędy droga, mało zarabiamy. Wszystkiego najlepszego, werbalni partrioci!

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Fri Aug 03, 2012 6:51 am
by Maras
"Deklaracje nic nie kosztują. A już najmniejsza aluzja, żeby poszły za nimi czyny wywołuje prędkie reakcje - takie jak powyżej. Śmieszne, już było (= komunistyczne marnotrastwo czasu i wysiłku), nie tędy droga, mało zarabiamy. Wszystkiego najlepszego, werbalni partrioci!"........................Właśnie, deklaracje nic nie kosztują. Proponuję, byś wziął łopatę i zaczął gdzieś kopać, taki czyn z pewnością będzie mile widziany- przez Twoje mięśnie:) Zasada jest prosta, żeby coś robić trzeba mieć plan, Ty jak widzę go masz:)

Re: POWSTANIE WARSZAWSKIE

Posted: Sat Aug 04, 2012 8:15 am
by jan
//"Deklaracje nic nie kosztują. A już najmniejsza aluzja, żeby poszły za nimi czyny wywołuje prędkie reakcje - takie jak powyżej.
Śmieszne, już było (= komunistyczne marnotrastwo czasu i wysiłku), nie tędy droga, mało zarabiamy.
Wszystkiego najlepszego, werbalni partrioci!"

Właśnie, deklaracje nic nie kosztują.
Proponuję, byś wziął łopatę i zaczął gdzieś kopać, taki czyn z pewnością będzie mile widziany-
przez Twoje mięśnie:) Zasada jest prosta, żeby coś robić trzeba mieć plan, Ty jak widzę go masz:)//

Marku, to nie jest merytoryczna odpowiedź na zarzut Ukropa,
który skonstatował tylko, jak ocenia polski patriotyzm.
Twoja odpowiedź jest tylko wyrazem irytacji. Bezpłodnym.
On Ci przecież nie kazał brać łopaty, ja też nie.

Czekanie, że ktoś nami zarządzi, ktoś coś dla nas zrobi...
Wygląda, jakbyśmy czekali na jakąś zewnętrzną siłę, a tu możliwości widzę tylko dwie:
- boska interwencja,
- okupant lub rozbiorca-zaborca.

Z racji bezbożnictwa w boskie interwencje nie wierzę,
czekanie na rozbiorcę-zaborcę-okupata jest dla mnie tak upokarzające,
Zostaje mi jedno:
robić to, co uznaję dla człowieka i mego państwa najważniejsze,
i wspierać tych, co potrafią robić rzeczy sensowne;
RZECZ NAJWAŻNIEJSZA:
ODPOWIEDNIE MŁODZIEŻY CHOWANIE - DLA ZIEMI!
Dla nieba różne religie udają że chowają od tysięcy lat:
robią wyprawy krzyżowe, dżihady, mordują Azteków, Inków, czarownice, heretyków, niewiernych...