Rewe ta stohne Dnipr szyrokyj... i wieczór dla Szewczenki
Posted: Tue Sep 25, 2012 11:24 am
Rewe ta stohne Dnipr szyrokyj...
Robimy w Bibliotece Społecznej wieczór poświęcony Tarasowi Szewczence.
Irenka - Irena Kostyshyn będzie czytać i recytować wiersze poety po ukraińsku,
Józef Sałasiński te same wiersze będzie czytał po polsku,
Wanda Jerszowa opowie nieco o Poecie, a to "nieco" przygotowała Ola Jerszowa.
Niezupełnie niezależnie od tego, towarzystwo "Piosenki nucące społem" (w każdy poniedziałek o 18),
wczoraj już, nauczyło się śpiewać szewczenkowy "Rewe ta stohne" - pani Lidia musiała dla nas obniżyć tonację;
jest już napisany latynicą tekst "Dumy moji" i "Zore moja weczirniaja" -
będziemy ćwiczyć w piątek (28.09) po koncercie licealistów (ok. 19:00) i w poniedziałki o 18:00.
Ukraińców i miłośników ukraińskiej pieśni i szewczenkowej poezji
zapraszamy na nasze śpiewania, w stosownym czasie (październik) - zaprosimy na spotkanie finałowe.
które będzie miało charakter lekki, towarzyski, idzie nam o to, by poznać i polubić sąsiada.
PS
Zupełnie niezależnie od Szewczenki śpiewamy od dość dawna,
przywiezione przeze mnie znad Wisłoka, "Tam na hori try jawory, czetwertaja wysznia".
Polityka i martyrologie - te tematy zostawiamy politykom i martyrologom.
Robimy w Bibliotece Społecznej wieczór poświęcony Tarasowi Szewczence.
Irenka - Irena Kostyshyn będzie czytać i recytować wiersze poety po ukraińsku,
Józef Sałasiński te same wiersze będzie czytał po polsku,
Wanda Jerszowa opowie nieco o Poecie, a to "nieco" przygotowała Ola Jerszowa.
Niezupełnie niezależnie od tego, towarzystwo "Piosenki nucące społem" (w każdy poniedziałek o 18),
wczoraj już, nauczyło się śpiewać szewczenkowy "Rewe ta stohne" - pani Lidia musiała dla nas obniżyć tonację;
jest już napisany latynicą tekst "Dumy moji" i "Zore moja weczirniaja" -
będziemy ćwiczyć w piątek (28.09) po koncercie licealistów (ok. 19:00) i w poniedziałki o 18:00.
Ukraińców i miłośników ukraińskiej pieśni i szewczenkowej poezji
zapraszamy na nasze śpiewania, w stosownym czasie (październik) - zaprosimy na spotkanie finałowe.
które będzie miało charakter lekki, towarzyski, idzie nam o to, by poznać i polubić sąsiada.
PS
Zupełnie niezależnie od Szewczenki śpiewamy od dość dawna,
przywiezione przeze mnie znad Wisłoka, "Tam na hori try jawory, czetwertaja wysznia".
Polityka i martyrologie - te tematy zostawiamy politykom i martyrologom.