Ostatni mój tekst na Święto Niepodległości

[jan]

Ostatni mój tekst na Święto Niepodległości

Polska potrzebuje skoordynowanej, sensownej pracy – a my staramy się jej ją dawać - na miarę naszych możliwości:
SŁUŻBA POLSCE i JEJ OBYWATELOM, czyli społeczna samopomoc i samoobrona - to nasza misja.
Ci OBYWATELE i ta POLSKA - to miejsce i ludzie, gdzie rzucił nas los:
peryferyjna dzielnica Gdańska i jej mieszkańcy – MY,
i ci wszyscy, którzy za pośrednictwem Internetu są blisko nas.

Do współdziałania
w wielkim dziele cywilizacyjnego i moralnego postępu naszego kraju,
który wykuwa się w każdej rodzinie, na każdym podwórku, na każdym stanowisku pracy -
SZUKAMY LUDZI PRACY – DO PRACY. Ten typ człowieka, jeśli się pomnoży i zaktywizuje,
daje nam – państwu i obywatelom - szansę utrzymania Polski
na poziomie partnera rozwiniętych państw, pozwoli na przyrost suwerenności.
Znacznie większy niż buczenie i odzieranie prestiżu Rządu i Prezydenta,
niż palenie opon, uliczne manifestacje i burdy. I kolejne poniewieranie pochowanych zwłok.

Nie szukamy „piastunów godności” czyli dowartościowujących się tytułem i pieczątką.
Kto możesz – deklaruj się
- Co możesz zrobić dla doskonalenia i upiększenia świata poprzez Bibliotekę Społeczną?
Najprostsze – podkarmić groszem naszą skarbonkę,
zostać członkiem wspierającym lub rzeczywistym Stowarzysznia „Przyjazne Pomorze”.
Różnica pomiędzy członkiem rzeczywistym i wspierającym jest taka, że wspierający może nam mówić przez „wy”, a członek rzeczywisty – MY;
stając się MY masz prawo do radości z NASZYCH SUKCESÓW i do wstydu, kiedy damy plamę.

Najważniejsze - Iść przez życie dobrze czyniąc. Grupą - znacznie raźniej można i skuteczniej.