Kogo historia uczy. Polski patriotyzm

[jan]

Wczoraj na Fejsbuku przepisałem i dopisałem:

Kogo historia uczy. Polski patriotyzm

"Jeżeli historia uczy, to tylko jednostki, i to wyłącznie te, które mają rozum.
Narodów ona niczego nie uczy, a już polski naród jest chyba najmniej zdolny do takich nauk." -
napisał w "Przeglądzie" nr 44 z 4 listopada Bronisław Łagowski.
Ja się z nim przeważnie (prawie zawsze) zgadzam. Tym razem też.
jan urbanik

Uważam, że ludzie, którym smoleński rak nie uszkodził mózgu
powinni czytać ten tygodnik.
Choćby tylko dla Łagowskiego i Widackiego warto.

=======================================================
Wczoraj wyśpiewaliśmy wszystkie legionowe piosenki.
To było patriotyczne.

W niedzielę mnóstwo Polaków uczestniczyło w mnóstwie pochodów.
To wszystko też z patriotyzmu.

Padło wiele słów o ojczyźnie i patriotyzmie - bardzo patriotycznych.
Powiewało patriotycznie wiele biało-czerwonych chorągiewek.

A POLSKA SIĘ WYLUDNIA, A POLSKA SIĘ NIE UCZY, NIE CZYTA - ZDOBYWA DYPLOMY.
A POLSKA SIĘ ROZWARSTWIA - POTĘGUJE SIĘ BOGACTWO I NĘDZA.
POLSKA TOPI EUROPEJSKIE i WŁASNE PIENIĄDZE W BIUROKRACJI i DZIAŁANIACH POZORNYCH.

TO MIARY SENSOWNOŚCI POLSKIEGO PATRIOTYZMU.

POLSKI W POLSCE TYLE, CO KOT NAPŁAKAŁ.

Kwiatkowski, Karski, Łagowski, głupiejące dzieci, degenerujący się bezrobotni... A co to kogo obchodzi?

"Przegrał wojnę głupi malarz" i pieśni patriotyczne...
"Jeżeli historia uczy, to tylko jednostki, i to wyłącznie te, które mają rozum." - polski model patriotyzmu jest SAMOBÓJCZY!