głupstwo i impotencja w antypeerelowskich szatkach
Posted: Sun Dec 23, 2012 3:32 pm
Wychowałem się w dużej mierze na "POLITYCE" Rakowskiego, "Problemach” i „Radarze".
Potem był epizod „Wiadomości Kulturalnych”, „Przeglądu kulturalnego” i wreszcie „Przeglądu”
Moja niegdyś „Polityka” zgłupiała w euforii na jakiś czas, wtedy ją sobie na ok. 3 lata odpuściłem.
Teraz jest odpowiedzialnym czasopismem, ale moim tygodnikiem jest „PRZEGLĄD”
Z mojego tygodnika przepiszę dla państwa fragmencik z z felietonu Bronisława Łagowskiego, z nru 47(673)/2012:
" Marsz Niepodległości był imitacją, ale dzisiejsza polska myśl polityczna jest w zadziwiającym stopniu imitacyjna.
Obóz rządzący – nie tylko PO, lecz także i PiS stanowi część tego obozu – nie potrafi inaczej wyrazić swoich zasad,
jak tylko wskazaniem na wzór: Polskę międzywojenną. I nie potrafi sobie wyobrazić innej hierarchii wartości politycznych,
która się narzuciła wszystkim w krótkim okresie upadku Polski Ludowej.
Pokolenie wychowane na tych wartościach dało się widzieć 11 listopada.
Imitacja zaproponowana przez Marsz Niepodległości była zbyt gorliwa, zbyt skrajna.
Jednakże co do istoty, to między marszami prezydenckim i tym większym, nie było zbyt dużej różnicy.
Pójść z Młodzieżą Wszechpolską czy pójść z Giertychem to taki wybór, jakby nie było żadnego wyboru.
Narodowcy nie są jedynymi imitatorami opozycji antykomunistycznej.
Studenci z żywszą wyobraźnią, doktorzy lub doktoranci urodzeni lub wychowani w III RP,
niezadowoleni z istniejących stosunków lub tylko ponoszeni przez ambicję odgrywania ważnej roli w społeczeństwie,
ubierają swoją postawę w poglądy „antykomunistyczne”, czyli antypeerelowskie.
Nie może być inaczej w kraju, gdzie bezwarunkowo uprawnieni do rządzenia, do wysokich stanowisk i najwyższych orderów
są tylko byli opozycjoniści i ci, którzy takich udają. Nikt nie policzył , jaka część społeczeństwa ma tego dość.”
I to byłoby na tyle.
Tej forumowej i fejsbukowej publicystyce poświęciłem dziś 7 godzin.
Czy mój czas mógłbym spożytkować lepiej? Nie umiem odpowiedzieć.
Potem był epizod „Wiadomości Kulturalnych”, „Przeglądu kulturalnego” i wreszcie „Przeglądu”
Moja niegdyś „Polityka” zgłupiała w euforii na jakiś czas, wtedy ją sobie na ok. 3 lata odpuściłem.
Teraz jest odpowiedzialnym czasopismem, ale moim tygodnikiem jest „PRZEGLĄD”
Z mojego tygodnika przepiszę dla państwa fragmencik z z felietonu Bronisława Łagowskiego, z nru 47(673)/2012:
" Marsz Niepodległości był imitacją, ale dzisiejsza polska myśl polityczna jest w zadziwiającym stopniu imitacyjna.
Obóz rządzący – nie tylko PO, lecz także i PiS stanowi część tego obozu – nie potrafi inaczej wyrazić swoich zasad,
jak tylko wskazaniem na wzór: Polskę międzywojenną. I nie potrafi sobie wyobrazić innej hierarchii wartości politycznych,
która się narzuciła wszystkim w krótkim okresie upadku Polski Ludowej.
Pokolenie wychowane na tych wartościach dało się widzieć 11 listopada.
Imitacja zaproponowana przez Marsz Niepodległości była zbyt gorliwa, zbyt skrajna.
Jednakże co do istoty, to między marszami prezydenckim i tym większym, nie było zbyt dużej różnicy.
Pójść z Młodzieżą Wszechpolską czy pójść z Giertychem to taki wybór, jakby nie było żadnego wyboru.
Narodowcy nie są jedynymi imitatorami opozycji antykomunistycznej.
Studenci z żywszą wyobraźnią, doktorzy lub doktoranci urodzeni lub wychowani w III RP,
niezadowoleni z istniejących stosunków lub tylko ponoszeni przez ambicję odgrywania ważnej roli w społeczeństwie,
ubierają swoją postawę w poglądy „antykomunistyczne”, czyli antypeerelowskie.
Nie może być inaczej w kraju, gdzie bezwarunkowo uprawnieni do rządzenia, do wysokich stanowisk i najwyższych orderów
są tylko byli opozycjoniści i ci, którzy takich udają. Nikt nie policzył , jaka część społeczeństwa ma tego dość.”
I to byłoby na tyle.
Tej forumowej i fejsbukowej publicystyce poświęciłem dziś 7 godzin.
Czy mój czas mógłbym spożytkować lepiej? Nie umiem odpowiedzieć.