Mocium Panie - z fejsowej dyskusji światopoglądowej
Posted: Fri Jan 04, 2013 11:14 am
Mocium Panie - z fejsowej dyskusji światopoglądowej
Mocium Panie,
miałem podobnie, choć obeszło się bez psychiatry. Uświadomiwszy sobie utratę wiary znalazłem się raptem w duchowej pustce,
zacząłem gorączkowo szukać "prawdy", w której istnienie wierzyłem.
Szukając poznałem też systemy wschodnie, bezbożne, bez z nieba danych dogmatów,
które były mi najbliższe, ale nie na tyle, bym został wyznawcą.
Zrozumiałem, że każdy z nas jest skazany na szukanie własnej prawdy i po znalezieniu - życie z nią w wierności.
Nie walczę z religiami, bowiem, mimo ich irracjonalności, pełnią one ważne psychologiczne i socjologiczne funkcje,
a CZŁOWIEK - TO WIELKOŚĆ i MARNOŚĆ zarazem.
Bez skrępowania za to głoszę swój stosunek do religii, a to dlatego,
że religie,
uzurpując sobie posiadanie prawdy uniwersalnej, atakują na wiele sposobów moją bezbożną świadomość.
Uważam też, że funkcjonariusze religijni
nie powinni swoim sosem przyprawiać uroczystości państwowych,
chyba że robią to w świątyniach i instytucjach religijnych,
w gronie wyznawców.
Mocium Panie,
miałem podobnie, choć obeszło się bez psychiatry. Uświadomiwszy sobie utratę wiary znalazłem się raptem w duchowej pustce,
zacząłem gorączkowo szukać "prawdy", w której istnienie wierzyłem.
Szukając poznałem też systemy wschodnie, bezbożne, bez z nieba danych dogmatów,
które były mi najbliższe, ale nie na tyle, bym został wyznawcą.
Zrozumiałem, że każdy z nas jest skazany na szukanie własnej prawdy i po znalezieniu - życie z nią w wierności.
Nie walczę z religiami, bowiem, mimo ich irracjonalności, pełnią one ważne psychologiczne i socjologiczne funkcje,
a CZŁOWIEK - TO WIELKOŚĆ i MARNOŚĆ zarazem.
Bez skrępowania za to głoszę swój stosunek do religii, a to dlatego,
że religie,
uzurpując sobie posiadanie prawdy uniwersalnej, atakują na wiele sposobów moją bezbożną świadomość.
Uważam też, że funkcjonariusze religijni
nie powinni swoim sosem przyprawiać uroczystości państwowych,
chyba że robią to w świątyniach i instytucjach religijnych,
w gronie wyznawców.