Page 1 of 1

Człowiek - społeczeństwo - religia. Chrześcijaństwo

Posted: Wed Jan 09, 2013 7:38 am
by jan
Człowiek - społeczeństwo - religia. Chrześcijaństwo

Chrześcijaństwo w dziejach świata jest jedną z propozycji dla człowieka.
jak islam, buddyzm, judaizm, konfucjanizm, zaratustrianizm...
Jest młodsze od judaizmu, buddyzmu, dżinizmu, starsze od islamu.
Nie jest lepsze ani gorsze od innych wierzeń i światopoglądów.
Przekonanie, że daje ludziom prawdę prawdziwszą niż w innych religiach jest iluzją, samomamieniem.

Był czas, gdy było religią panującą - okresy dominacji papiestwa w zachodniej Europie, ale nie przyniosło szczęścia światu.
Nie przyniosło też szczęścia światu, kiedy było narzędziem panowania Konstantyna w Cesarstwie czy panowania carów w Rosji,
wreszcie, kiedy było narzędziem ekspansji Europejczyków - od krzyżowców poczynając, przez Corteza i Pizarra po ostatnich kolonizatorów,
dla których misjonarze byli forpocztą.

Chrześcijaństwo jest jedną z wielu religii, eklektyczną,
która wchłonęła w siebie pierwiastki żydowskie, babilońskie, greckie, egipskie, europejskie,
zawsze podzieloną na wiele zaciekle zwalczających się grup i sekt.
Chrześcijańska Europa zapanowała nad światem, ale czy przyniosła mu szczęście?
Sobie chrześcijańska Europa zafundowała wiele rzezi, w tym dwie najokrutniejsze wojny światowe. Gott mit uns!
Chrystus nie zbawił świata, nie dokonał tego Budda, Zaratustra, Mahomet…
religia jest jedynie elementem kultury, ludzkim wytworem, który pomaga porządkować
chaotyczną rzeczywistość w społecznościach i w ludzkich duszach.

Twórcy religii dawali nadzieję ludziom, dla których nie widzieli żadnej nadziei.
Wielcy przewodnicy ludzkości kodyfikowali doświadczenia wcześniejszych pokoleń
i własnego widzenia świata, jako bożą wolę, przez wyższe moce im objawioną, i przydawali reguły życia z bożą wolą zgodnego.
Do reguł postępowania dołączali nadprzyrodzone i ziemskie sankcje: potop, piekło, niebo, hurysy…

Pomiędzy ludem a światem nadludzkim, kiedy twórcy religii opuszczają ziemski padół, rodzi się kasta kapłańska,
łączników pomiędzy światami, interpretatorów bożej woli, przewodników w drodze do wieczności.
Ci przeważnie nie są wizjonerami na miarę nauczycieli. Ci starają się jakoś wyżywić,
by tych, którzy mają kłopoty z wyżywieniem się i szczęściem TU,
zaprowadzić do szczęścia wyimaginowanego, które w marzeniach istnieje naprawdę.