Rok Gierka - świetny pomysł SLD
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Rok Gierka - świetny pomysł SLD
Rok Gierka - świetny pomysł SLD
Pomysł jest spóźniony, jego urzeczywistnienie przy obecnej konfiguracji Sejmu niemożliwe,
ale
DAJE SZANSĘ na wszczęcie debaty na temat PRL, by spojrzeć na nią trzeźwo,
by przez opary absurdu przebiło się spojrzenie przytomne,
a zamiast metody histErycznej pogromców (trupa) komuny,
by prymat wzięła RZETELNA METODA HISTORYCZNA.
Panie Premierze Leszku Millerze,
proszę w moim imieniu podziękować pomysłodawcy "ROKU EDWARDA GIERKA".
jan urbanik
Pomysł jest spóźniony, jego urzeczywistnienie przy obecnej konfiguracji Sejmu niemożliwe,
ale
DAJE SZANSĘ na wszczęcie debaty na temat PRL, by spojrzeć na nią trzeźwo,
by przez opary absurdu przebiło się spojrzenie przytomne,
a zamiast metody histErycznej pogromców (trupa) komuny,
by prymat wzięła RZETELNA METODA HISTORYCZNA.
Panie Premierze Leszku Millerze,
proszę w moim imieniu podziękować pomysłodawcy "ROKU EDWARDA GIERKA".
jan urbanik
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
DAJE SZANSĘ na wszczęcie debaty na temat PRL, by spojrzeć na nią trzeźwo,
by przez opary absurdu przebiło się spojrzenie przytomne,
a zamiast metody histErycznej pogromców (trupa) komuny,
by prymat wzięła RZETELNA METODA HISTORYCZNA..............................Zwróciłeś się do byłego premiera, dlatego mam do Ciebie pytanie: kto finansował powstanie SdRP i Trybuny? O minionym czasie powinniśmy dyskutować merytorycznie, dlatego jestem Ci wdzięczny, że rozpocząłeś ten bardzo ważny temat. Już się nie mogę doczekać na Twoją odpowiedź, pozdrawiam.
by przez opary absurdu przebiło się spojrzenie przytomne,
a zamiast metody histErycznej pogromców (trupa) komuny,
by prymat wzięła RZETELNA METODA HISTORYCZNA..............................Zwróciłeś się do byłego premiera, dlatego mam do Ciebie pytanie: kto finansował powstanie SdRP i Trybuny? O minionym czasie powinniśmy dyskutować merytorycznie, dlatego jestem Ci wdzięczny, że rozpocząłeś ten bardzo ważny temat. Już się nie mogę doczekać na Twoją odpowiedź, pozdrawiam.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
// O minionym czasie powinniśmy dyskutować merytorycznie, dlatego jestem Ci wdzięczny, że rozpocząłeś ten bardzo ważny temat.
Już się nie mogę doczekać na Twoją odpowiedź, pozdrawiam.//
Marku,zapewne jesteś dobry w tej materii, odpowiedzi znasz, wal śmiało.
Też pozdrawiam.
Już się nie mogę doczekać na Twoją odpowiedź, pozdrawiam.//
Marku,zapewne jesteś dobry w tej materii, odpowiedzi znasz, wal śmiało.
Też pozdrawiam.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
"Ostatecznie doszło do samorozwiązania PZPR, a część działaczy podjęła decyzję o założeniu dwóch nowych partii socjaldemokratycznych. Na ten cel otrzymała od Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego kwotę ponad 1 mln dolarów w ramach tzw. pożyczki moskiewskiej."-http://pl.wikipedia.org/wiki/Moskiewska_po%C5%BCyczka......................Nie pamiętasz tamtych wydarzeń? Może chociaż pamiętasz kto i kiedy zniszczył stenogramy posiedzeń PZPR ? Jako osoba pełna empatii, nie mogę pozwolić, byś marnował czas na takie pierdoły. Stenogramy zniszczono na polecenie Jaruzelskiego i Kiszczaka w 1989 roku. Polscy patrioci lubią porządek:) Dzisiaj lewica prócz kampanii na rzecz wolnych konopi, ściągania krzyża w Sejmie, opluwania Kościoła, promowania Edwarda G. pokazuje jakie ma zainteresowania -gdy pojawią się na drzewach jabłka, ktoś z lewicy zajmie się rozdawaniem ich pod zakładami pracy? Słuszne zajęcie, tylko chyba za długi czas dzieli nas do kolejnych wyborów. Gdzie się podziała Twoja "RZETELNA METODA HISTORYCZNA?" Taka plujka jak ja, z pewnością kłamie:) Pozdrawiam.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
// Nie pamiętasz tamtych wydarzeń? Może chociaż pamiętasz kto i kiedy zniszczył stenogramy posiedzeń PZPR ? Jako osoba pełna empatii, nie mogę pozwolić, byś marnował czas na takie pierdoły. Stenogramy zniszczono na polecenie Jaruzelskiego i Kiszczaka w 1989 roku. Polscy patrioci lubią porządek:) Dzisiaj lewica prócz kampanii na rzecz wolnych konopi, ściągania krzyża w Sejmie, opluwania Kościoła, promowania Edwarda G. pokazuje jakie ma zainteresowania -gdy pojawią się na drzewach jabłka, ktoś z lewicy zajmie się rozdawaniem ich pod zakładami pracy? Słuszne zajęcie, tylko chyba za długi czas dzieli nas do kolejnych wyborów. Gdzie się podziała Twoja "RZETELNA METODA HISTORYCZNA?" Taka plujka jak ja, z pewnością kłamie:) Pozdrawiam.//
Różnica między nami, Marku, na tym chyba polega, że Ty ciągle walczysz z komuną i PRL-em,
ja zaś PRL uważam za ogniwo w łańcuchu polskiej przeszłości, za etap miniony,
który ZAISTNIAŁ BO MUSIAŁ, i cieszę się, że nie był gorszy niż był.
Cieszę się, nie musieliśmy dzielić losów naszych sąsiadów wschodnich i krajów bałtyckich .
TERAZ INTERESUJE MNIE PRZYSZŁOŚĆ POLSKI,
A PRZESZŁOŚĆ NA TYLE JEDYNIE,
BY DZIĘKI JEJ ZNAJOMOŚCI UNIKNĄĆ BŁĘDÓW PRZESZŁOŚCI.
Poza tym jestem na tyle stary i doświadczony,
że nie wierzę w możliwość zbudowania raju na ziemi, że przyjmuje życie-jakie-jest -
I MNIEJ PIEKŁA, TO JUŻ DLA MNIE NIEBO.
Wszystkie moje siły poświęcam temu, by piekła było jeszcze mniej.
Drogę do poniebienia Ziemi widzę w trosce o młodzieży chowanie,
o edukację, o jakość kształcenia człowieka i obywatela, o etos pracy.
Twoje próby dopiekania mi faktycznymi i urojonymi niegodziwościami PRL-u
jest parą w gwizdek – mnie nie boli, innych pożytków z tego nie dostrzegam.
Różnica między nami, Marku, na tym chyba polega, że Ty ciągle walczysz z komuną i PRL-em,
ja zaś PRL uważam za ogniwo w łańcuchu polskiej przeszłości, za etap miniony,
który ZAISTNIAŁ BO MUSIAŁ, i cieszę się, że nie był gorszy niż był.
Cieszę się, nie musieliśmy dzielić losów naszych sąsiadów wschodnich i krajów bałtyckich .
TERAZ INTERESUJE MNIE PRZYSZŁOŚĆ POLSKI,
A PRZESZŁOŚĆ NA TYLE JEDYNIE,
BY DZIĘKI JEJ ZNAJOMOŚCI UNIKNĄĆ BŁĘDÓW PRZESZŁOŚCI.
Poza tym jestem na tyle stary i doświadczony,
że nie wierzę w możliwość zbudowania raju na ziemi, że przyjmuje życie-jakie-jest -
I MNIEJ PIEKŁA, TO JUŻ DLA MNIE NIEBO.
Wszystkie moje siły poświęcam temu, by piekła było jeszcze mniej.
Drogę do poniebienia Ziemi widzę w trosce o młodzieży chowanie,
o edukację, o jakość kształcenia człowieka i obywatela, o etos pracy.
Twoje próby dopiekania mi faktycznymi i urojonymi niegodziwościami PRL-u
jest parą w gwizdek – mnie nie boli, innych pożytków z tego nie dostrzegam.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
Przecież chciałeś opisywania przez pryzmat rzetelnej metody historycznej. Nie można patrzeć na przeszłość i przyszłość przez różowe okulary, bez względu kogo to dotyczy. Ja widzę u Ciebie metodykę partyjną, dlatego polemizuję z tym co piszesz. Nie odnosisz się merytorycznie do moich pytań , kiedy pokazują zło PRL czy PZPR, piszesz wtedy, że interesuje Cię przyszłość. Lubisz spacerować po Gdańsku. Idąc od strony Zielonej Bramy w kierunku Żurawia, jest napis: " Poznając otchłanie minionych dziejów, poznajemy skąd i dokąd zmierzamy". Żyłem w PRL, znam jego historię, na tej podstawie wyciągam wnioski, nie kieruję się ideologią, tylko własnym rozumem, taka jest, moim zdaniem między nami różnica. Kierujmy się własnym rozumem, nie dajmy się zaczadzić. Rok Gierka uważam za nieprzyzwoity, choćby z tego względu, że to za Jego panowania, zmieniono Konstytucję i PZPR otrzymała statut przewodniej siły narodu. Od tej pory Konstytucja była na drugim miejscu, na pierwszym był statut PZPR. Statutem kierowała się partia, która w nazwie miała "robotnicza". Jeśli gdzieś mijam się z prawdą, wystarczy, że napiszesz jak było na prawdę, zamiast bajać. Nie walczę z komuną, czytam co piszesz i walczę z nierzetelną, nie popartą faktami historią, którą próbujesz tworzyć. Były premier Leszek brał udział finansowaniu upadłej PZPR z funduszy Radzieckich. SdRP powstała dzięki funduszom Radzieckich przyjaciół, również Trybuna. Tu nawet nie chodzi o to, skąd była kasa, tylko kto kasę otrzymał i co z nią zrobił. Na koniec pamiętny tekst , który można było czytać w tunelu dworca w Gdańsku, : "Chcesz poznać "Prawdę" ( tytuł dziennika Radzieckiej partii ) czytaj " Trybunę Ludu". Pozdrawiam.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
//Przecież chciałeś opisywania przez pryzmat rzetelnej metody historycznej. Nie można patrzeć na przeszłość i przyszłość przez różowe okulary, bez względu kogo to dotyczy. Ja widzę u Ciebie metodykę partyjną, dlatego polemizuję z tym co piszesz. Nie odnosisz się merytorycznie do moich pytań , kiedy pokazują zło PRL czy PZPR, piszesz wtedy, że interesuje Cię przyszłość. (...) Żyłem w PRL, znam jego historię, na tej podstawie wyciągam wnioski, nie kieruję się ideologią, tylko własnym rozumem, taka jest, moim zdaniem między nami różnica//
Cały czas interesuje mnie przyszłość. PRL jest nieodłącznym fragmentem naszej przeszłości, która warta rzetelnych ocen.
Twoja metoda opisu jest zapewne merytoryczna, opierająca się na znajomości rzeczy, ale mi się nie podoba - wpisujesz się w zgodny chór krytyków,
którzy mnie już znudzili.
//Kierujmy się własnym rozumem, nie dajmy się zaczadzić. Rok Gierka uważam za nieprzyzwoity, choćby z tego względu, że to za Jego panowania, zmieniono Konstytucję i PZPR otrzymała statut przewodniej siły narodu. Od tej pory Konstytucja była na drugim miejscu, na pierwszym był statut PZPR. Statutem kierowała się partia, która w nazwie miała "robotnicza".//
Nie walczę, jak można wyczytać w poście inicjującym wątek, o Rok Gierka, ale gratuluję pomysłu sprowokowania debaty na temat PRL-u, którą uważam za niezbędną. Debata nie musi być ujeżdżaniem, co z satysfakcją od czasu do czasu słyszę.
// Jeśli gdzieś mijam się z prawdą, wystarczy, że napiszesz jak było na prawdę, zamiast bajać.//
Nie napiszę. Kto zechce sięgnie do źródeł. Nie mam czasu i siły, by przegadać Ciebie.
//Nie walczę z komuną, czytam co piszesz i walczę z nierzetelną, nie popartą faktami historią, którą próbujesz tworzyć. Były premier Leszek brał udział finansowaniu upadłej PZPR z funduszy Radzieckich. SdRP powstała dzięki funduszom Radzieckich przyjaciół, również Trybuna. Tu nawet nie chodzi o to, skąd była kasa, tylko kto kasę otrzymał i co z nią zrobił. //
Tak się składa, że na tle wielu premierów III i IV RP szanuję premiera Leszka Millera. Bez względu na wiele innych rzeczy.
Różnimy się jeszcze w ocenie hierarchii faktów, różne rzeczy uznajemy za najważniejsze.
Cały czas interesuje mnie przyszłość. PRL jest nieodłącznym fragmentem naszej przeszłości, która warta rzetelnych ocen.
Twoja metoda opisu jest zapewne merytoryczna, opierająca się na znajomości rzeczy, ale mi się nie podoba - wpisujesz się w zgodny chór krytyków,
którzy mnie już znudzili.
//Kierujmy się własnym rozumem, nie dajmy się zaczadzić. Rok Gierka uważam za nieprzyzwoity, choćby z tego względu, że to za Jego panowania, zmieniono Konstytucję i PZPR otrzymała statut przewodniej siły narodu. Od tej pory Konstytucja była na drugim miejscu, na pierwszym był statut PZPR. Statutem kierowała się partia, która w nazwie miała "robotnicza".//
Nie walczę, jak można wyczytać w poście inicjującym wątek, o Rok Gierka, ale gratuluję pomysłu sprowokowania debaty na temat PRL-u, którą uważam za niezbędną. Debata nie musi być ujeżdżaniem, co z satysfakcją od czasu do czasu słyszę.
// Jeśli gdzieś mijam się z prawdą, wystarczy, że napiszesz jak było na prawdę, zamiast bajać.//
Nie napiszę. Kto zechce sięgnie do źródeł. Nie mam czasu i siły, by przegadać Ciebie.
//Nie walczę z komuną, czytam co piszesz i walczę z nierzetelną, nie popartą faktami historią, którą próbujesz tworzyć. Były premier Leszek brał udział finansowaniu upadłej PZPR z funduszy Radzieckich. SdRP powstała dzięki funduszom Radzieckich przyjaciół, również Trybuna. Tu nawet nie chodzi o to, skąd była kasa, tylko kto kasę otrzymał i co z nią zrobił. //
Tak się składa, że na tle wielu premierów III i IV RP szanuję premiera Leszka Millera. Bez względu na wiele innych rzeczy.
Różnimy się jeszcze w ocenie hierarchii faktów, różne rzeczy uznajemy za najważniejsze.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
Twoja metoda opisu jest zapewne merytoryczna, opierająca się na znajomości rzeczy, ale mi się nie podoba - wpisujesz się w zgodny chór krytyków,
którzy mnie już znudzili.............................W nic się nie wpisuję, piszę o faktach, które miały miejsce w niedalekiej przeszłości. Na kłamstwie nic dobrego się nie zbuduje, trzeba pamiętać o błędach przeszłości, by ich nie popełniać w przyszłości. Mówienie prawdy może jest nudne, ale nie naganne.
którzy mnie już znudzili.............................W nic się nie wpisuję, piszę o faktach, które miały miejsce w niedalekiej przeszłości. Na kłamstwie nic dobrego się nie zbuduje, trzeba pamiętać o błędach przeszłości, by ich nie popełniać w przyszłości. Mówienie prawdy może jest nudne, ale nie naganne.
Re: Rok Gierka - świetny pomysł SLD
Janie!
1. Wiele zależy od tego ile niuansów szarości jest w stanie wyobrazić sobie człowiek oceniający jakieś zjawisko, czy jakąś postać. Jeżeli taki ktoś widzi tylko dwa kolory (czarny – biały), to jego ocena zawsze będzie zerojedynkowa: albo 100% dobrego, albo 100% złego. I nawet nie ma się czemu dziwić, skoro ktoś ma złą wolę albo jest zwyczajnie ubogi duchem.
2. Tymczasem tzw. rzeczywistość jest zwykle o wiele bardziej złożona i oczekiwanie jedynie dwóch kolorów nie świadczy o trzeźwym osądzie. Pragmatyczne do bólu władze Chin zadekretowały już dawno temu ocenę okresu Mao Zedonga: w 60% miał rację, zaś w 40% się mylił. Czy akurat te liczby oddają dobrze tamte czasy, tego nie wiem. Jednak porzucono tam osąd typu albo-albo, przyznając, że Wielki Sternik mógł się mylić, choć przecież nie we wszystkim.
3. Drugim częstym sposobem podejścia do dyskusji jest natychmiastowe wekslowanie na obszary miłe mówiącemu (a u was Murzynów biją...). Ktoś kogoś chwali? A my nie podejmujemy tej dyskusji i natychmiast przypominamy błędy tamtego kogoś ocenianego. Były błędy? Były! I to o nich chcemy dyskutować, pomijając zasługi. Albo działa to i w drugą stronę - ktoś przypomina błędy, a my unikamy tej kwestii niczym ognia i chcemy mówić tylko o jasnej stronie. Dlatego w każdej dyskusji tak ważne jest uczciwe pokazanie zarówno plusów, jak i minusów.
4. Czasy Gierka to była już faza łagodnej władzy partyjnej - przynajmniej w porównaniu z okresem Bieruta. Prawdą jest, że ideologicznie dmuchano w dziwne trąbki, czyniąc zgiełk (zadekretowana przyjaźń z ZSRR oraz [chyba, bo nie jestem pewien, czy to aby nie za Gomułki] ogłoszenie, że już zbudowano demokrację ludową, a teraz przechodzi się do budowy ustroju socjalistycznego). Jednak nie można zapominać, że były to czasy hegemonii rosyjskiej (tam właśnie zbudowano socjalizm i zabierano się za budowę komunizmu) i trzeba było dostosowywać się do oczekiwań Kremla.
5. Dla przeciętnego człowieka ważniejszym była polityka gospodarcza (która poniosła w sumie klęskę). Po raz pierwszy po wojnie partyjna władza postawiła na zaspokajanie niektórych potrzeb materialnych społeczeństwa, które już nie musiało jedynie odczuwać słusznej dumy z powodu przekroczenia planu produkcji koparek kroczących, gniotąc się w zatłoczonym tramwaju, bo marzeniem każdego, kto żył w tamtych czasach stał się własny samochód, mieszkanie, jego wyposażenie, czy wycieczki do Bułgarii. Przy czym, żeby nie było nieporozumień, nic nie stało się proste niczym za pociągnięciem jakiejś czarodziejskiej różdżki, ale realizacja takich marzeń stała się łatwiejsza niż za poprzednich władców.
6. Zadłużono kraj, a kredyty przejedzono? Tak, tak właśnie było. Jednak była to pierwsza próba zmniejszenia rozziewu cywilizacyjnego pomiędzy nami, a państwami rozwiniętymi. Kupowano różne licencje i technologie (często bezsensownie), licząc zapewne, że doprowadzi to do unowocześnienia przemysłu i zwiększy konkurencyjność naszych wyrobów, a w ostatecznym wyniku wzbogaci i wzmocni państwo. Przecież podobną drogą poszły Chiny, startując z poziomu biednego kraju rolniczego. Im się udało (jakim kosztem?), nam nie.
7. Dlatego dyskusja o czasach Gierka wydaje mi się uprawniona. Cóż może być złego w rzeczowej dyskusji? Szczególnie, że wystarczy zapytać ludzi nieco starszych o ocenę tamtych czasów, a nad wyraz często usłyszy się opinie odbiegające od totalnej negacji kreowanej przez niektórych prawicowców.
Pozdrawiam
1. Wiele zależy od tego ile niuansów szarości jest w stanie wyobrazić sobie człowiek oceniający jakieś zjawisko, czy jakąś postać. Jeżeli taki ktoś widzi tylko dwa kolory (czarny – biały), to jego ocena zawsze będzie zerojedynkowa: albo 100% dobrego, albo 100% złego. I nawet nie ma się czemu dziwić, skoro ktoś ma złą wolę albo jest zwyczajnie ubogi duchem.
2. Tymczasem tzw. rzeczywistość jest zwykle o wiele bardziej złożona i oczekiwanie jedynie dwóch kolorów nie świadczy o trzeźwym osądzie. Pragmatyczne do bólu władze Chin zadekretowały już dawno temu ocenę okresu Mao Zedonga: w 60% miał rację, zaś w 40% się mylił. Czy akurat te liczby oddają dobrze tamte czasy, tego nie wiem. Jednak porzucono tam osąd typu albo-albo, przyznając, że Wielki Sternik mógł się mylić, choć przecież nie we wszystkim.
3. Drugim częstym sposobem podejścia do dyskusji jest natychmiastowe wekslowanie na obszary miłe mówiącemu (a u was Murzynów biją...). Ktoś kogoś chwali? A my nie podejmujemy tej dyskusji i natychmiast przypominamy błędy tamtego kogoś ocenianego. Były błędy? Były! I to o nich chcemy dyskutować, pomijając zasługi. Albo działa to i w drugą stronę - ktoś przypomina błędy, a my unikamy tej kwestii niczym ognia i chcemy mówić tylko o jasnej stronie. Dlatego w każdej dyskusji tak ważne jest uczciwe pokazanie zarówno plusów, jak i minusów.
4. Czasy Gierka to była już faza łagodnej władzy partyjnej - przynajmniej w porównaniu z okresem Bieruta. Prawdą jest, że ideologicznie dmuchano w dziwne trąbki, czyniąc zgiełk (zadekretowana przyjaźń z ZSRR oraz [chyba, bo nie jestem pewien, czy to aby nie za Gomułki] ogłoszenie, że już zbudowano demokrację ludową, a teraz przechodzi się do budowy ustroju socjalistycznego). Jednak nie można zapominać, że były to czasy hegemonii rosyjskiej (tam właśnie zbudowano socjalizm i zabierano się za budowę komunizmu) i trzeba było dostosowywać się do oczekiwań Kremla.
5. Dla przeciętnego człowieka ważniejszym była polityka gospodarcza (która poniosła w sumie klęskę). Po raz pierwszy po wojnie partyjna władza postawiła na zaspokajanie niektórych potrzeb materialnych społeczeństwa, które już nie musiało jedynie odczuwać słusznej dumy z powodu przekroczenia planu produkcji koparek kroczących, gniotąc się w zatłoczonym tramwaju, bo marzeniem każdego, kto żył w tamtych czasach stał się własny samochód, mieszkanie, jego wyposażenie, czy wycieczki do Bułgarii. Przy czym, żeby nie było nieporozumień, nic nie stało się proste niczym za pociągnięciem jakiejś czarodziejskiej różdżki, ale realizacja takich marzeń stała się łatwiejsza niż za poprzednich władców.
6. Zadłużono kraj, a kredyty przejedzono? Tak, tak właśnie było. Jednak była to pierwsza próba zmniejszenia rozziewu cywilizacyjnego pomiędzy nami, a państwami rozwiniętymi. Kupowano różne licencje i technologie (często bezsensownie), licząc zapewne, że doprowadzi to do unowocześnienia przemysłu i zwiększy konkurencyjność naszych wyrobów, a w ostatecznym wyniku wzbogaci i wzmocni państwo. Przecież podobną drogą poszły Chiny, startując z poziomu biednego kraju rolniczego. Im się udało (jakim kosztem?), nam nie.
7. Dlatego dyskusja o czasach Gierka wydaje mi się uprawniona. Cóż może być złego w rzeczowej dyskusji? Szczególnie, że wystarczy zapytać ludzi nieco starszych o ocenę tamtych czasów, a nad wyraz często usłyszy się opinie odbiegające od totalnej negacji kreowanej przez niektórych prawicowców.
Pozdrawiam
Ykpon
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests