...nawrócenie na moją a-religię, na moją filozofię
Posted: Thu Jan 24, 2013 12:39 pm
Teksty tu pisane czy tu anonsowane to nie jakaś "summa cosmica" czy jakaś bardziej ograniczona "summa".
Zwracam w nich przeważnie uwagę na jakiś problem, jakiś aspekt problemu, z mego subiektywnego punktu widzenia;
staram się dać bodziec do uruchomienia przemyślenia danej kwestii, która - znowu pełen subiektywizm - wydaje mi się ważna.
Nie zabiegam o nawrócenie na moją a-religię, na moją filozofię -
staram się jednak moich poglądów w miarę sił i czasu wolnego bronić, głębiej je uzasadniać.
Zwracam w nich przeważnie uwagę na jakiś problem, jakiś aspekt problemu, z mego subiektywnego punktu widzenia;
staram się dać bodziec do uruchomienia przemyślenia danej kwestii, która - znowu pełen subiektywizm - wydaje mi się ważna.
Nie zabiegam o nawrócenie na moją a-religię, na moją filozofię -
staram się jednak moich poglądów w miarę sił i czasu wolnego bronić, głębiej je uzasadniać.