Polak Polakowi "prawdziwym" Polakiem
Posted: Sun Mar 03, 2013 3:34 pm
Polak Polakowi "prawdziwym" Polakiem
By POLSKA była - muszą być POLACY,
którzy ją zechcą urządzić tak, BY DAŁO SIĘ W NIEJ W MIARĘ GODNIE ŻYĆ.
Teraz Polski nie ma, jest polskie piekło, lub nędzny cyrk, gdzie człowiek człowiekowi POLAKIEM:
każdy czuje się zasłużony, godzien praw człowieka, obywatela, pacjenta...
a jest traktowany jak intruz, jak natręt jak śmieć.
Kto Polaka tak źle traktuje?
Żyd? Putin? komuch? Liberał, pedał, tajny współpracownik UB, związek partnerski?
Nie, to Polak, przeważnie katolik, najczęściej "prawdziwy", toruńczyk - drugiemu Polakowi wilkiem, zawistnikiem, nienawistnikiem...
Warto zacząć od tego, by bliźmiego traktować tak,
jak sam(a) chciał(a)byś być traktowana-traktowany.
Jeśli masz tyle żółci, żalu i jadu w sobie,
że tego nie potrafisz robić tego szczerze - spróbuj udawać.
Podobno udawanie z czasem staje się drugą naturą.
By POLSKA była - muszą być POLACY,
którzy ją zechcą urządzić tak, BY DAŁO SIĘ W NIEJ W MIARĘ GODNIE ŻYĆ.
Teraz Polski nie ma, jest polskie piekło, lub nędzny cyrk, gdzie człowiek człowiekowi POLAKIEM:
każdy czuje się zasłużony, godzien praw człowieka, obywatela, pacjenta...
a jest traktowany jak intruz, jak natręt jak śmieć.
Kto Polaka tak źle traktuje?
Żyd? Putin? komuch? Liberał, pedał, tajny współpracownik UB, związek partnerski?
Nie, to Polak, przeważnie katolik, najczęściej "prawdziwy", toruńczyk - drugiemu Polakowi wilkiem, zawistnikiem, nienawistnikiem...
Warto zacząć od tego, by bliźmiego traktować tak,
jak sam(a) chciał(a)byś być traktowana-traktowany.
Jeśli masz tyle żółci, żalu i jadu w sobie,
że tego nie potrafisz robić tego szczerze - spróbuj udawać.
Podobno udawanie z czasem staje się drugą naturą.