pomiędzy bogobojnym ludem zawsze się znajdzie "potrzebujący"
Nie mamy czasu zajmować się bliźnim, bo nami też nikt się nie zajmuje,
nie będziemy pomagać, bo...
Krzątasz się wokół swoich spraw, nie interesuje cię los innych, los państwa, wydaje i się, że ktoś wszystko za ciebie załatwi.
Nie załatwi. Na Ziemi nad człowiekiem nie ma wyższej instancji,
tu ludzie ludziom = SOBIE fundują niebo i piekło.
Wierzysz w Boga, Bogów - wierz sobie, TWOJA SPRAWA, ale żyj i pracuj tak, jakby wszystko zależało od Ciebie.
Nie ja wymyśliłem powyższą radę, ale uważam ją za mądrą.
Jest wiele swołoczy żerującej bezczelnie na słabych, na niedoskonałości prawa,
nie są to Żydzi, Tusk i Tygodnik Powszechny, komuna i byli współpracownicy...
bo i "pomiędzy bogobojnym ludem, a niech cholera to pokręci, zawsze się znajdzie..." POTRZEBUJĄCY:
łapiduch piszący recepty na nieboszczyków, szef kontrolerów szwabiący firmę komunikacyjną.
Swołocz miewa słodkie maski, słowiczy głos, świetne maniery, "szlachetne gesty", "święte oburzenie";
swołocz mająca swołoczowatość na gębie nie pożyje.
Taką Polskę mamy na jaką zasługujemy.
pomiędzy bogobojnym ludem zawsze się znajdzie "potrzebujący"
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
pomiędzy bogobojnym ludem zawsze się znajdzie "potrzebujący"
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests