wnieść do Biblioteki dobre energie
Posted: Sun Mar 24, 2013 3:53 pm
Mam wrażenie iż budzi to Twoje obawy... Jeśli tak napisz mi dlaczego?
(nie podaję nazwiska pytającego, jeśli zechce, może tu przedstawić swoją ofertę.
//Janie chciałbym w ramach działania społecznego poruszyć w bibliotece takie tematy jak duchowość,
medytacja, uzdrawianie, terapie naturalne, ćwiczenia energetyczne, psychologia, grupy wsparcia...
Chciałbym na Stogach stworzyć środowisko chcące się spotykać i wspierać w wymienionych obszarach...
Mam wrażenie iż budzi to Twoje obawy...
Jeśli tak napisz mi dlaczego?
Myślę iż mógłbym wnieść do biblioteki dobre pozytywne wspierające energie...//
Działania tego typu na Stogach nie budzą żadnych moich obaw.
Do Biblioteki natomiast wpuszczam tylko rzeczy, które rozumiem
i uważam za pozytywne, pożyteczne dla rozwoju dzieci.
W sprawach bogów, duchowości i tego typu spraw jest za dużo bełkotu.
Nie wierzę skrócone drogi do wiedzy, kompetencji i szczęścia.
Dorosłe osoby możemy wpuszczać, grupy wsparcia - proszę bardzo,
ale... warto by grupy te partycypowały w kosztach utrzymania lokalu.
Dobrym przykładem jest grupa śpiewająca z Lidą Małyszek.
Osoby z tej grupy opodatkowały się (płacą składki), sprzątają po sobie
i samorzutnie wychodzą z inicjatywami, po których można wierzyć,
że może być "żyzń charasza i żyt' charszo".
(nie podaję nazwiska pytającego, jeśli zechce, może tu przedstawić swoją ofertę.
//Janie chciałbym w ramach działania społecznego poruszyć w bibliotece takie tematy jak duchowość,
medytacja, uzdrawianie, terapie naturalne, ćwiczenia energetyczne, psychologia, grupy wsparcia...
Chciałbym na Stogach stworzyć środowisko chcące się spotykać i wspierać w wymienionych obszarach...
Mam wrażenie iż budzi to Twoje obawy...
Jeśli tak napisz mi dlaczego?
Myślę iż mógłbym wnieść do biblioteki dobre pozytywne wspierające energie...//
Działania tego typu na Stogach nie budzą żadnych moich obaw.
Do Biblioteki natomiast wpuszczam tylko rzeczy, które rozumiem
i uważam za pozytywne, pożyteczne dla rozwoju dzieci.
W sprawach bogów, duchowości i tego typu spraw jest za dużo bełkotu.
Nie wierzę skrócone drogi do wiedzy, kompetencji i szczęścia.
Dorosłe osoby możemy wpuszczać, grupy wsparcia - proszę bardzo,
ale... warto by grupy te partycypowały w kosztach utrzymania lokalu.
Dobrym przykładem jest grupa śpiewająca z Lidą Małyszek.
Osoby z tej grupy opodatkowały się (płacą składki), sprzątają po sobie
i samorzutnie wychodzą z inicjatywami, po których można wierzyć,
że może być "żyzń charasza i żyt' charszo".