Page 1 of 1

Ziemianie po ziemi chodzą

Posted: Sat Apr 27, 2013 7:07 pm
by jan
Ziemianie po ziemi chodzą

Jako istota bezbożna, nie uważam, że życie ludzkie jest przedsionkiem do dusznego raju.
Nie czuję w sobie duszy i zapewne jej nie mam.
Całe moje życie uważam za iskierkę w strumieniu życia-czasu, która zabłysła i zgaśnie, jak inne
i, jak inne, po drodze zostawiając ślad w sytuacji i w świadomości iluś tam podobnych sobie iskierek,

Życie moje nie ma innego sensu, jak czerpać z niego satysfakcję -
czerpać dostępne maksimum satysfakcji, będąc skazanym na kompromisy z bliźnimi
którzy również mają prawo, jak ja, do czerpania maximum satysfakcji.

Stosunki TU i TERAZ dla PRZYSZŁOŚCI chciałbym ułożyć tak,
by jak największa część Ziemian mogła żyć godnie,
chciałbym wszystkim okolicznym Ziemianom dać szansę godnego życia,
przekonać ich, że od nich samych zależy najwięcej,
i że wymodlić godne życie możemy tylko zgodną,
efektywną pracą-współpracą w ramach rodziny, wsi, miasta, państwa, Europy.

Chciałbym, ale wiem, że nie dam rady,
wiem, że nie zrobi tego za nas-dla nas Matka Boska Częstochowska ani Chrystus-Król.
Ani Tusk. A tym bardziej Rydzyk z Kaczyńskim i Dudą.

WIEM, że możemy to załatwić dobrze zorganizowaną współpracą,
i że dzieło zaczynać należy od podstaw,
od wychowania przez nas pokolenia od nas mądrzejszego.

TO DA SIĘ ZROBIĆ, ale CZY MY TO POTRAFIMY,
Czy nam się w ogóle ZECHCE spróbować?

Czy będziemy woleć czekać
aż zrobi to za nas-dla nas Matka Boska Częstochowska z Chrystusem-Królem.
A może Tusk?

Aaa! – zrobi to dla Rydzyk z Kaczyńskim i Dudą. I będzie niebo-raj.
A jak się obudzisz, stwierdzisz, że twoja ręka spoczywa w niemodnym dziś naczyniu.