Na wszystko potrzebne są pieniądze.
Za darmo nie będzie pracował nikt. Jasne!
Nie ma pieniędzy – nie ma roboty.
I tak -
martwiąc się brakiem pieniędzy i brakiem roboty -
nie robisz nic.
Niczego się nie uczysz, niczego nie doświadczasz
prócz bezpłodnego, przygnębiającego, zmartwienia.
Zrobiliśmy BIBLIOTEKĘ SPOŁECZNĄ
ośrodek skupienia aktywnych ludzi dobrej woli
BY NADAWAĆ ŻYCIU SENS - WE WSPÓŁPRACY Z INNYMI.
Jesteśmy takimi samymi zwykłymi ludźmi jak TY,
którym się coś chciało.
U nas jest bardzo wiele do zrobienia –
JESTEŚ TU BARDZO POTRZEBNY/A,
ALE NIE PO TO, BY NARZEKAĆ NA TUSKA, KLECHÓW, ŻYDÓW, ZUS i KRUS…
a po to, by tu utrzymać w tym ważnym miejscu porządek i ład,
by kogoś czegoś nauczyć, by się czegoś nauczyć
BY BYĆ Z LUDŹMI, CO STWARZA SZANSE LEPSZEJ PRZYSZŁOŚCI.
Martwiąc się – głupiejesz i tępiejesz,
przysparzając sobie powodu do kolejnych zmartwień.
A życie płynie,
wsiąka w bylecość, wsiąka w nicość
przed telewizorami
brudnymi ulicami,
zaniedbanymi podwórkami,
nie dopilnowanymi dziećmi,
młodymi ludźmi bez zawodu,
bez celu życia, bez sensu;
tonie w piwie, tonie w wódce,
ulatuje z dymem papierosów,
karleje po narkotycznych transach…
CZŁOWIEK – TO BRZMI DUMNIE!
Hmm…
CZŁOWIEK – to może brzmieć dumnie.
Za darmo nie będzie pracował nikt. Jasne!
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Za darmo nie będzie pracował nikt. Jasne!
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: Bing [Bot] and 6 guests